Think Tank RKW – studium prawa wyborczego – Andrzej Zdun

Prezentujemy Państwu kolejne opracowanie, będące częścią szerokiej ekspertyzy dotyczącej nowelizacji Kodeksu Wyborczego, procedowanej w Sejmie.

Autor: Andrzej Zdun.

Dochodzenie sprawiedliwości w protestach wyborczych przed sądami i prokuraturą.

I. Czynniki wpływające na gromadzenie dokumentacji dowodowej opisującej łamanie procedur wyborczych.

1. Brak zapisów prawnych zobowiązujących organizatora wyborów do zapewnienia ciągłej rejestracji audiowizualnej procesu wyborczego na wszystkich jego etapach i dostępu do niej każdemu zainteresowanemu.

2. Brak zapisów prawnych zobowiązujących organizatora wyborów do zapewnienia kopii końcowego ręcznego protokołu wyborczego OKW  niezwłocznie po jego podpisaniu przez członków OKW, każdemu zainteresowanemu obecnemu w trakcie jego sporządzania a jeszcze przed wprowadzeniem danych w nim zawartych do systemu informatycznego.

Przykład nr 1: należy wzmocnić rangę końcowego protokołu ręcznego i wykreślić zapisy dotyczące „projektu protokołu końcowego”  zastępując go końcowym     protokołem ręcznym.

3. Brak zapisów prawnych zobowiązujących organizatora wyborów do zapewnienia miejsca pracy osobie obsługi informatycznej w tym samym pomieszczeniu, w którym znajduje się lokal wyborczy a tym samym zapewnienia ciągłej obecności wszystkich członków OKW, mężów zaufania i obserwatorów wraz z obsługą systemu informatycznego – niedopuszczalna jest praca tej obsługi w innym pomieszczeniu niż lokal wyborczy. Utrudnia to kontrolę procesu liczenia i wprowadzania danych do protokołu oraz interweniowanie w razie fałszerstw i sporządzenie dowodowej dokumentacji procesowej poprzez wytworzenie sztucznej nieobecności wszystkich dotychczas uczestniczących w procesie liczenia głosów i tworzenia protokołu końcowego.

Przykład nr 2: należy w Kodeksie Wyborczym wzmocnić rangę lokalu wyborczego jako jedynego pomieszczenia, w którym znajduje się urna wyborcza i przeznaczonego do pracy obwodowej komisji wyborczej, przechowywania dokumentacji    wyborczej,      tworzenia  protokołu  końcowego  i obsługi informatycznej OKW    oraz       wykreślić        zapisy sankcjonujące funkcjonowanie „pomieszczenia przynależnego do            lokalu             wyborczego”.

4. Uwzględnienie w szkoleniach przedwyborczych dla członków OKW podkreślenia rangi trzech różnych źródeł prawa wyborczego dotyczących kwestii fałszerstw wyborczych a więc w kolejności ważności: XXXI Rozdziału Kodeksu Karnego, Kodeksu Wyborczego, Uchwał Państwowej Komisji Wyborczej.

5. Możliwość przeprowadzania wyborów korespondencyjnych zwiększa obszary działań poza kontrolą czynnika społecznego i sprzyja pokusie fałszerstw wyborczych, które z natury rzeczy trudno udokumentować.

Przykład nr 3: w Polsce średnia odległość miejsca zamieszkania wyborcy od lokalu obwodowej komisji wyborczej to zaledwie kilka km, a więc osoby, które nie są obłożnie chore nie powinny mieć prawa do głosowania korespondencyjnego.

6. Systematyczne rejestrowanie i powiadamianie o naruszeniach prawa wyborczego Komisarzy Wyborczych oraz Policji zapobiega eskalacji tych naruszeń oraz ułatwia wpisywanie uwag do ręcznego końcowego protokołu wyborczego OKW, dotyczących tych naruszeń.

Przykład nr 4: notowanie godziny i rodzaju naruszenia natychmiast po jego zaistnieniu ułatwia precyzyjne formułowanie uwag o naruszeniach w protokole końcowym OKW.

7. Wprowadzenie instancji odwoławczej od decyzji Komisarza Wyborczego z koniecznością  wydania decyzji niezwłocznie, a więc maksymalnie w ciągu kilku godzin oraz w szerszym gronie – kontrolującej obiektywizm Komisarza Wyborczego.

Przykład nr 5: zgłoszenia łamania prawa wyborczego Komisarzowi Wyborczemu, sędziemu Rafałowi Wagnerowi (Warszawa I), wielokrotnie kończyły się usunięciem przez niego  zgłaszających je osób ze składu OKW, bez możliwości skutecznego odwołania się od jego decyzji.

8. Wydłużenie czasu na złożenie protestu wyborczego poprzez zmianę dnia, od którego termin ten biegnie, na dzień ogłoszenia wyborów. Ułatwi to gromadzenie dokumentacji dowodowej przez wyborców i komitety wyborcze a często może zapobiec fałszerstwom wyborczym.

Przykład nr 6: obowiązujący obecnie zapis wyznaczający ten termin na dzień ogłoszenia przez PKW  ostatecznego wyniku wyborów (tj. w II turze wyborów) uniemożliwia oprotestowanie I tury wyborów oraz innych zdarzeń związanych z wyborami, np. fałszerstw i manipulacji przy powoływaniu składów OKW, które często są przygotowaniem do oszustw w trakcie samej procedury głosowania lub liczenia głosów. Obecny stan prawny przewiduje możliwość wniesienia przed dniem głosowania skargi lub odwołania do sądu lub do Państwowej Komisji Wyborczej  ale skarga czy odwołanie nie ma takiej rangi jaką ma protest w trybie wyborczym i nie może skutkować powtórzeniem procedury wyborczej.

II. Czynniki wpływające na skuteczność składanych protestów wyborczych.

1. Utrudniony dostęp do kancelarii prawnych świadczących bezpłatną pomoc przy tworzeniu pism procesowych związanych z protestami wyborczymi.

Przykład nr 7: Fundacja LEX NOSTRA, która w latach 2015-2019 świadczyła wydatną pomoc prawną dla wolontariuszy Stowarzyszenia Ruch Kontroli Wyborów-Ruch Kontroli Władzy, obecnie utraciła dofinansowanie ze środków publicznych będących w dyspozycji Ministerstwa Sprawiedliwości.

2. Stosowana przez sędziów Sądów Okręgowych „obstrukcja” w przyjmowaniu protestów wyborczych w trakcie „strajku sędziowskiego” w 2018r. – do dziś nie ukarana.

Przykład nr 8: wielokrotne odmowy przez np. Sąd Okręgowy w Warszawie oraz Sąd Okręgowy w Poznaniu (XIII Zamiejscowy Wydział Cywilny z siedzibą w Lesznie), przyjęcia do rozpoznania protestów wyborczych pod fałszywym pretekstem braków formalnych – brak adresów zamieszkania Komisarzy Wyborczych i przewodniczących OKW, wymienionych w pismach procesowych. Dopiero dostarczenie przez             wnioskodawców tych protestów wyborczych, pism wystawionych przez właściwe Urzędy Gmin o obowiązującym prawie „Ochrony danych osobowych” zmusiło te Sądy do przestrzegania obowiązującego prawa.

3. W przypadku wyborów samorządowych istniejące przepisy prawa wykluczają wnioskodawcę protestu wyborczego z udziału w posiedzeniu Sądu Okręgowego rozpatrującego protest wyborczy i ograniczające prawo do udziału w posiedzeniu tylko do Komisarza Wyborczego i przewodniczącego OKW!

Przykład nr 9: dopiero zażalenie złożone do Sądu Apelacyjnego na postępowanie Sądu Okręgowego w Warszawie zmusiło Sąd Okręgowy do przeprowadzenia postępowania   od początku już z udziałem wnioskodawców (w tym przypadku mężów zaufania). Wydaje się więc koniecznym zmiana Kodeksu Wyborczego w tym zakresie tak, aby w postępowaniu sądowym mogli wziąć udział wnioskodawcy oraz   przedstawiciel Prokuratury. Przepis ten i podobny jemu, wyłączający jawność wszystkich posiedzeń w sądach powszechnych, jest skandalicznym łamaniem prawa obywatela do uczciwego procesu, także z możliwością nagrywania jego przebiegu i obecności publiczności.

Mowa jest o Art. 95 k.p.k., powodem wprowadzenia którego była zapewne intencja przyśpieszenia postępowań sądowych, ale który to przepis ogranicza prawo do sprawiedliwego osądzenia.

Jawność i możliwość nagrywania wymusza niejako prawidłowość postępowania sądowego (karnego i cywilnego). Legislator zdaje się nie zauważać obowiązującej zasady: „szybko albo sprawiedliwie” lub „co nagle, to po diable”.

Drugim występującym problemem jest w przypadku zawiadomienia przez wnioskodawcę prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa wyborczego, niemożność uzyskania przez wnioskodawcę dostępu do akt prokuratorskich poprzez np. uzyskanie przez niego statusu strony (pokrzywdzonego w sprawie) a  nie tylko statusu świadka – w ten sposób wnioskodawca nie wie, czy prokuratura wykonała czynności, o które wystąpił wnioskodawca i jakie były np. powody umorzenia postępowania czy wręcz odmowy prowadzenia postępowania.

W oczywisty sposób, pokrzywdzonym w postępowaniu o przestępstwo wyborcze jest każdy obywatel.

W konsekwencji do uznania zasadności praw wnioskodawcy wobec sądu i prokuratury należałoby rozważyć także przyznanie wnioskodawcy protestu wyborczego prawa do skorzystania z pełnomocnika procesowego z urzędu.

4. Pożyteczną z kolei jest wprowadzona niedawno przez Prokuratora Krajowego praktyka wszczynania postępowania prokuratorskiego z urzędu, o ile w złożonym do sądu proteście wyborczym znalazły się zarzuty z XXXI Rozdziału Kodeksu Karnego.

Korzystne byłoby, aby praktyka ta stała się obowiązującym prawem.

5. Najważniejszymi czynnikami niskiej skuteczności protestów wyborczych i odpowiadających im zawiadomień o możliwości popełnienia przestępstw wyborczych jest po pierwsze zagrożenie bardzo niską karalnością, a po drugie stosowana w polskim wymiarze sprawiedliwości zasada konieczności udowodnienia przez wnioskodawcę ilościowego zakresu dokonanego fałszerstwa wyborczego, czyli że miało ono konkretny wpływ na wynik wyborczy.

Sądy i prokuratura nie są więc zainteresowane tym, że konkretne osoby lub instytucje złamały prawo wyborcze – w najlepszym przypadku standardowa sentencja sędziego lub prokuratora to: „złamano prawo, ale nie miało to wpływu na wynik wyborów”, lub „niska szkodliwość społeczna czynu” itp.

Nie jest praktycznie możliwe udowodnienie sfałszowania po kilka głosów w każdej z ok. 27.000 OKW w Polsce, a tylko to byłoby dowodem na sfingowanie przewagi jednego z kandydatów (lub partii) w wysokości ok. 1 % przy typowej frekwencji 15 mln wyborców.

A takie różnice nawet w skali całego kraju nie są rzadkością. Możliwe jest i to obserwujemy w praktyce udowodnienie fałszerstw w wybranych OKW, w których Stowarzyszenie Ruch Kontroli Wyborów-Ruch Kontroli Władzy ma swoich wolontariuszy. Jednak protesty wyborcze dotyczące takich cząstkowych, chociaż często mających charakter systemowo stosowanych fałszerstw, nie są przez Sądy i Prokuratury uwzględniane.

Rodzi to frustrację uczciwych obserwatorów wyborów i bezkarność przestępców wyborczych a w konsekwencji niepewność wobec oficjalnych wyników wyborów.

Wydaje się, że polski wymiar sprawiedliwości powinien w tym zakresie stosować wykładnię austriackiego Trybunału Konstytucyjnego, który w 2016 r. unieważnił wybory prezydenckie „tylko” z powodu luk w austriackim prawie wyborczym i stwierdzonych nieprawidłowości w liczeniu głosów korespondencyjnych, które cyt.:”mogły” (ale przecież nie musiały) doprowadzić do wypaczenia wyniku wyborczego. Głosów nieważnych było 3,6 % a różnica między dwoma kandydatami wynosiła 0,6 % głosów. Austriacy prawo poprawili, a wybory przeprowadzono od nowa!!! „Zwycięski kandydat w powtórzonych wyborach ponownie wygrał ale już różnicą 7,6 % głosów…

Przykład nr 10: w wyborach do Senatu RP w 2019 r. w kilku okręgach wyborczych różnica ilości głosów między pierwszym a kolejnym kandydatem była znacząco mniejsza niż ilość głosów nieważnych w danym okręgu wyborczym a w „rekordowym” pod tym względem Okręgu nr 100 (Koszalin) była aż 10-krotnie mniejsza. Mimo złożonych w tych sprawach protestach wyborczych, Sądy Okręgowe nie tylko nie zdecydowały o powtórzeniu wyborów, ale nawet nie zarządziły powtórnego sprawdzenia i przeliczenia głosów.

Jeżeli nawet powyższa sytuacja, w opinii polskiego Sądu Najwyższego nie była wystarczająca do podjęcia interwencji, to co mogłoby ją spowodować???

Gdyby w/w „austriacką” wykładnię zastosować w Polsce, żadne wybory nie mogłyby się odbyć, gdyż samych sprzeczności w Kodeksie Wyborczym  oraz między Kodeksem Wyborczym a Uchwałami Państwowej Komisji Wyborczej  jest dosyć… Same Uchwały Państwowej Komisji Wyborczej zawierają także zapisy wewnętrznie ze sobą sprzeczne.

Przykład nr 11: sprzeczne zapisy w Kodeksie Wyborczym dotyczące kolegialności pracy członków OKW podczas ustalania wyników głosowania w Art. 69 § 3a Kodeksu Wyborczego mówią o czynnościach wykonywanych „wspólnie przez wszystkich obecnych członków komisji”, ale już w Art. 42 § 3 i w Art. 71 § 1a Kodeksu Wyborczego mowa jest o czynnościach wykonywanych „wspólnie przez członków komisji w liczbie stanowiącej co najmniej 2/3 jej pełnego składu, w tym przewodniczącego lub jego zastępcy”. Zasadnym jest usunięcie z Kodeksu       Wyborczego Art. 69 § 3a, gdyż stwarza on pole do nadużyć. Przykładem tego może być wprowadzenie przez PKW w Uchwałach z 2018 r., 2019 r. i 2020 r. omawianego już w Przykładzie nr 2 pojęcia „pomieszczenia przynależnego do lokalu wyborczego”, które to pomieszczenie znakomicie ułatwia             fałszowanie protokołów wyborczych poprzez wyłączenie z możliwości obserwacji tworzenia protokołu komputerowego dla  większości członków OKW, mężów zaufania i obserwatorów.

Przykład nr 12: czym, jeżeli nie wyrazem hipokryzji lub obłudy jest zapis w Uchwałach Państwowej Komisji Wyborczej np. Nr 196/2020 pkt 99, Nr 183/2020 pkt 110 , Nr 262/2019 pkt 94, Nr 210/2019 pkt 110, Nr 71/2019 pkt 78, Nr 70/2019 pkt 89  oraz w Uchwale PKW z dnia 17 września 2019 r. pkt 68, mówiący o skądinąd słusznej zasadzie kolegialnej pracy OKW a jednocześnie tej zasadzie zaprzeczając, „nakazując” części składu komisji przemieścić się do innego pomieszczenia, cyt.: „W każdym etapie prac w aplikacji, oprócz operatora informatycznej obsługi komisji, powinni brać udział wszyscy członkowie komisji obecni w lokalu wyborczym, w tym            przewodniczący komisji lub jego zastępca. Dotyczy to w szczególności sytuacji, gdy pomieszczenie, w którym swoje obowiązki wykonuje operator informatycznej obsługi komisji, znajduje się w innym pomieszczeniu przynależnym do lokalu wyborczego. Przy tych czynnościach mogą być też obecni mężowie zaufania i obserwatorzy społeczni oraz obserwatorzy międzynarodowi.”

Przykład nr 13: kolejnym wyrazem „radosnej” twórczości PKW jest zapis o zakazie dzielenia się członków OKW na grupy robocze, cyt.: „Nie jest dopuszczalne tworzenie z członków komisji grup roboczych, które wykonywałyby oddzielnie czynności po zakończeniu głosowania.”   Zapis ten jest również sprzeczny z „innym pomieszczeniem przynależnym do lokalu wyborczego”.

Przykład 14: ostatnim przykładem wewnętrznie sprzecznych zapisów w Uchwałach PKW jest zapis, cyt.: „Wymóg obecności określonej liczby osób z komisji oznacza     stałe przebywanie takiej liczby członków w pomieszczeniu, w którym znajduje się urna”.  Także i ten zapis jest sprzeczny z cyt.: „innym pomieszczeniem przynależnym do lokalu wyborczego”.

Sam fakt, że do Kodeksu Wyborczego nie zmienianego od wielu lat, Państwowa Komisja Wyborcza przed każdymi wyborami wydaje kolejne wytyczne w formie Uchwał PKW interpretujące przepisy tego Kodeksu (za każdym razem inaczej), świadczy o naszych legislatorach („prawo powielaczowe”).

Wydaje się więc konieczne zredukowanie do niezbędnego minimum prawa PKW do wydawania Uchwał dotyczących wytycznych dla OKW, a wszystkie konieczne zapisy powinny być umieszczone w Kodeksie Wyborczym. Jest to tym bardziej zasadne, gdyż łamanie prawa zawartego w Uchwałach PKW nie jest nigdzie sankcjonowane karnie a niezaskarżalność łamania Uchwał PKW jest potwierdzona w Kodeksie Wyborczym,  który stanowi, że podstawą protestu wyborczego do właściwego Sądu może być złamanie prawa stanowionego wyłącznie wg XXXI Rozdziału Kodeksu Karnego lub Kodeksu Wyborczego. Dodatkowo tę niezaskarżalność łamania Uchwał PKW ułatwia fakt, że wydawane są one na krótko przed wyborami i zapoznanie się z nimi członków OKW i pozostałych osób biorących udział w procedurach wyborczych jest przed głosowaniem utrudnione, nawet w trybie skargi zgodnie z zapisami Kodeksu Wyborczego Art. 161a.

 W tej sytuacji należałoby dopisać w Kodeksie Wyborczym w Art. 82 § 1, dodatkowy ust.3) o treści: „naruszenia przepisów Uchwał Państwowej Komisji Wyborczej dotyczących głosowania, ustalenia wyników głosowania lub wyników wyborów, mającego wpływ na wynik wyborów.” albo kodeksowego pozbawienia Państwowej Komisji Wyborczej możliwości wydawania wytycznych dla Komisji Wyborczych wszystkich szczebli.

W przypadku zaniechania tych działań nigdy nie doprowadzimy do zaprzestania psucia przez PKW prawa wyborczego poprzez stosowania przez nią „prawa powielaczowego”.

Czy doczekamy się w Polsce działań wymiaru sprawiedliwości, który pociągnie do odpowiedzialności karnej osoby biorące udział w tworzeniu takiego skandalicznego prawa wyborczego w postaci Uchwał PKW, które stwarzają okazję do fałszowania procedur wyborczych poprzez niejednoznaczne zapisy oraz utrudniające ściganie fałszerzy wyborczych?

Czy doczekamy w Polsce sytuacji, że złamanie prawa wyborczego będzie traktowane jak przestępstwo przeciwko państwu polskiemu??

6. Wydaje się zasadnym zwłaszcza wobec postawy niektórych sędziów wobec łamania prawa wyborczego wyprowadzenie orzekania zasadności protestów wyborczych z izb cywilnych sądów powszechnych i stworzenie od podstaw nowej izby w sądach okręgowych, do której przeprowadzony będzie nowy nabór sędziów pod kątem nieskazitelnej postawy moralnej i zawodowej w przeszłości.

Sąd ten rozpatrywałby protesty wyborcze przy założeniu zmian w prawie wyborczym, które są niezbędne dla uczciwego państwa. Przy okazji niejako należałoby w tych izbach wprowadzić instytucję sędziów przysięgłych wybieranych w wyborach lokalnych (ławy przysięgłych a nie obecnie funkcjonujący ławnicy),  podobnie jak to funkcjonuje w USA. W przyszłości system sędziów przysięgłych należałoby wprowadzić w całym sądownictwie RP.

W ten sposób czynnik społeczny uzdrowiłby sądownictwo w naszym kraju.

III. Czynniki ograniczające fałszerstwa wyborcze (ograniczające ilość protestów wyborczych).

1. Konieczność jednoznaczności zapisów bezpośrednio w prawie wyborczym – Kodeksie Wyborczym, ograniczenie ilości luk, które obecnie wykorzystuje Państwowa Komisja Wyborcza do zmiennej interpretacji Kodeksu Wyborczego (m.in. jednoznacznych zasad dotyczących ważności i nieważności głosu).

Przykład nr 15: publiczna wypowiedź z września 2018r. Przewodniczącego PKW sędziego Wojciecha Hermelińskiego sankcjonująca fałszowanie głosów wyborczych poprzez sugerowanie wyborcom „zamazywanie kratki przy nazwisku” jako prawidłowe postępowanie w przypadku „pomyłki przy postawieniu krzyżyka przy     niewłaściwym kandydacie”.

Powyższa wypowiedź Przewodniczącego PKW  była w istocie podżeganiem do popełnienia przestępstwa wyborczego. Pozostała jednak bez reakcji wymiaru sprawiedliwości.

2. Zaostrzenie karalności przestępstw wyborczych i naruszeń Kodeksu Wyborczego i potraktowanie ich jako ciężkich przestępstw przeciwko państwu polskiemu.

3. Wprowadzenie do Kodeksu Wyborczego jednoznacznych zapisów o kolegialności pracy członków OKW (wykluczającej dzielenie się na grupki) – zdecydowanie ograniczy to fałszerstwa dokonywane przez członków OKW i ułatwi pracę mężom zaufania i obserwatorom społecznym oraz obserwatorom międzynarodowym.

Przykład nr 16: – propozycja zapisu: „przewodniczący OKW, lub osoba przez    niego wyznaczona prezentuje kartę wyborczą pozostałym członkom OKW i ogłasza opinię o przynależności danego głosu a reszta członków potwierdza (lub   nie) decyzję. W przypadkach spornych decyduje wynik głosowania członków OKW, a w wypadku braku rozstrzygnięcia głosowania decyduje głos   przewodniczącego OKW lub w przypadku jego nieobecności głos zastępcy   przewodniczącego OKW.”

Taki sposób postępowania eliminuje konieczność wielokrotnego sprawdzania poprawności segregacji głosów dokonywanych przez innych członków OKW pracujących w systemie dzielenia się OKW na grupki segregujące swoje partie kart wyborczych oraz eliminuje dokonywanie fałszowania głosów przez poszczególnych członków OKW przy segregacji przez nich głosów poza kontrolą wizualną pozostałych członków OKW, mężów zaufania i obserwatorów.

Upraszczając, przy dzieleniu się OKW na grupki, jeden oszust wystarczy do sfałszowania głosowania a przy kolegialnej pracy OKW, jeden uczciwy wystarczy do pilnowania uczciwości głosowania.

4. Wprowadzenie do Kodeksu Wyborczego jednoznacznej definicji lokalu wyborczego i stałego, niezależnego od rodzaju wyborów koniecznego osobowego składu minimalnego OKW.

Przykład nr 17: Definicja lokalu wyborczego: „Lokal wyborczy to pomieszczenie, w którym znajduje się urna wyborcza. W jednym pomieszczeniu może znajdować się tylko jeden lokal wyborczy. Wymóg obecności co najmniej 2/3 osób z komisji w tym przewodniczącego lub jego zastępcy oznacza stałe przebywanie takiej liczby członków komisji w pomieszczeniu, w którym znajduje się urna wyborcza. Praca członków komisji, operatora systemu informatycznego i przechowywanie dokumentacji wyborczej poza lokalem wyborczym jest zabroniona.”

5. Wprowadzenie do Kodeksu Wyborczego jednoznacznej definicji kompetencji do ustalenia wyniku wyborów (referendum)  i sporządzenia ręcznego oraz komputerowego końcowego protokołu z wyborów (referendum) w OKW.

Przykład nr 18: Definicja kompetencji do ustalenia wyniku wyborów (referendum)  i sporządzenia ręcznego oraz komputerowego końcowego protokołu z wyborów (referendum) w OKW: „Jedyną instytucją kompetentną do  ustalenia wyniku wyborów (referendum) w obwodzie wyborczym i sporządzenia ręcznego oraz komputerowego końcowego protokołu z wyborów (referendum) w OKW jest Obwodowa Komisja Wyborcza w pełnym składzie ale nie mniejszym niż 2/3 osób z komisji, w tym przewodniczący lub jego zastępca. Po sporządzeniu ręcznego protokołu z wpisaniem ew. uwag członków komisji i mężów zaufania  i podpisaniu go przez wszystkich obecnych członków OKW, dane z tego protokołu komisja wpisuje przy udziale operatora systemu informatycznego do systemu. Czynności te OKW wykonuje wyłącznie we właściwym lokalu wyborczym OKW.

Operator systemu informatycznego nie może pracować poza lokalem  wyborczym, a w lokalu wyborczym może pełnić wyłącznie funkcje pomocnicze i nie może decydować o wyniku pracy OKW. Pracami OKW kieruje             przewodniczący OKW, a w razie jego nieobecności zastępca przewodniczącego OKW. W przypadkach spornych decyduje wynik głosowania członków OKW, a w wypadku braku rozstrzygnięcia głosowania decyduje głos przewodniczącego OKW lub w przypadku jego nieobecności głos zastępcy przewodniczącego OKW.”

6. Likwidacja wyborów korespondencyjnych (Polska to nie Australia czy USA).

7. Wprowadzenie do systemu prawnego nowej („austriackiej”) wykładni przestępstwa wyborczego.

8. Powołanie nowego Sądu Wyborczego zawierającego czynnik społeczny w postaci instytucji sędziów przysięgłych wybieranych w wyborach lokalnych.

Opracował: Andrzej Zdun (l 2021r.)

1 komentarz do wpisu “Think Tank RKW – studium prawa wyborczego – Andrzej Zdun”

Dodaj komentarz