Baltic Pipe, nadzieja siedmiu lubuskich gmin

Lubuskie samorządy już liczą pieniądze, które wpłyną do kasy.           

Lubuskie samorządy, którym grunt jak wszystkim w kraju sypie się niebezpiecznie pod nogami z wielką nadzieją spoglądają w przyszłość związaną z projektem Baltic Pipe. Dzięki gazociągowi Goleniów-Lwówek, którym norweski gaz ziemny popłynie przez lubuskie, aż 7 gmin z regionu ma szanse na duże pieniądze z podatków.              

Budowa gazociągu Goleniów-Lwówek, który jako część rządowej inwestycji Baltic Pipe ma powstać na terenie gmin: Strzelce Krajeńskie, Zwierzyn, Santok, Deszczno, Skwierzyna, Przytoczna  i Pszczew zostanie zrealizowana przez spółkę skarbu państwa GAZ-SYSTEM w ciągu dwóch najbliższych lat.            

Co ciekawe na terenie Przytocznej będzie to już trzeci gazociąg, ale jedyny, do którego będzie można się podłączyć. Norweski gaz ma zapewnić nie tylko Polsce bezpieczeństwo energetyczne i obniżyć rachunki Polaków za gaz, ale również zasilić znacznie budżety gmin na terenie, których będzie przebiegał gazociąg.       

   
Wójt Przytocznej już widzi wielkie przychody z podatków związane z inwestycją i przyszłe roczne dochody szacuje na poziomie od kilkuset tysięcy do nawet dwóch milionów złotych. Wojewoda lubuski wydał już pozwolenie na budowę gazociągu Goleniów-Lwówek, który jest kluczowym elementem części lądowej projektu Baltic Pipe na terenie Polski.         

Gazociąg Baltic Pipe nie tylko znacznie zwiększy krajowe możliwości przesyłowe i dostarczy do Polski 10 mld metrów sześciennych gazu rocznie, ale co najważniejsze uniezależni Polskę od dostaw gazu z Rosji.            

Oprac. BC

Na podstawie 

Dodaj komentarz