Strażacy wrócili do Biebrzańskiego Parku Narodowego ponieważ są jeszcze miejsca, gdzie widać dym
Strażacy wrócili do Biebrzańskiego Parku Narodowego. Było to konieczne, bo w rejonie Lasu Wroceńskiego są jeszcze miejsca, gdzie widać dym. To się tli. To jest obszar kilkunastu hektarów. Powstają zarzewia takiego dymku. Tam jest woda obok, czyli są takie torfianki. Bo kiedyś ludzie pozyskiwali stamtąd torf, więc one jeszcze do końca nie zarosły i tam … Czytaj dalej