Przed dworcem PKP powstanie parking dla miejskich autobusów i autobusów komunikacji regionalnej oraz miejsca do ładowania pojazdów elektrycznych. Pod ziemią parking i miejsca postojowe dla taksówek. W podziemiach będą kasy biletowe i windy, którymi można będzie wyjechać bezpośrednio na perony.
Przez lata w okolicy rzeszowskiego dworca PKP nie działo się nic. Od czerwca ubiegłego roku to wielki plac budowy. Efekty prac i włożonych w ten teren milionów złotych już widać. Z dworca zniknęła kładka nad torami, nowe perony są zadaszone. Podziemne przejście, które kończyło się ślepo połączy dwie części miasta, oprócz wind będą do niego prowadzić ruchome schody. Projekt jakim jest Rzeszowskie Centrum Komunikacyjne to kolejna inwestycja, która będzie realizowana w tym rejonie, ale przez miasto we współpracy z PKP.
Maciej Chłodnicki, rzecznik prezydenta Rzeszowa – Przetarg został ogłoszony. Na oferty czekamy do 17 lipca myślimy, że nie będzie odwołań, większych zawirowań i uda się pod koniec lipca umowę podpisać żeby prace szybko się rozpoczęły. Mówiąc w zarysie o całym zakresie inwestycji to przebudowany zostanie cały parking przed dworem głównym, ten poziom 0 będzie zupełnie inaczej wyglądał niż teraz.
Jest wizualizacja koncepcji przygotowanej dla miasta, ale to jak wszystko będzie wyglądało w szczegółach określi wyłoniony w przetargu wykonawca, bo całość powstanie w systemie zaprojektuj i wybuduj. Na poziomie 0 będą kasy biletowe, postój dla taksówek, punkty obsługi mieszkańców, parking dla rowerów i dla 100 aut, co szczególnie cieszy podróżnych.
Na placu przed dworcem będą przystanki, na których będą się zatrzymywać miejskie i dalekobieżne autobusy a całość ma wyglądać estetycznie i być wizytówką miasta. Wiele osób nie wie o tym projekcie, choć będzie to jedna z największych inwestycji Rzeszowa ostatnich lat.
W ramach projektu o wartości blisko 90 milionów złotych zmieni się także cały układ komunikacyjny w rejonie dworca i sam budynek. Niestety w projekcie nie uczestniczy PKS mimo, że dworzec autobusowy pilnie wymaga prac bo czas zatrzymał się tu w miejscu. Spółka nie dostała unijnego dofinansowania ale jak zapewnia nas jej prezes firma wciąż szuka funduszy i też planuje prace w tym rejonie. Inwestycja miasta i PKP potrwa do 2023 roku.
- Źródło: Aktualności TVP3 Rzeszów