I jeszcze raz dr Targalski. Tym razem w felietonie „Pan Warzecha dostał niemiecką zupę”

W związku z wyborami rozgorzała dyskusja na temat wpływów niemieckich mediów na opinię publiczną w Polsce, zwłaszcza na proces wyborczy. Rytualnie wróciło też, jak zawsze w takich momentach, gadanie o ustawie o dekoncentracji prasy, by tradycyjnie zniknąć po wyborach.

Redaktor naczelny niemieckiego dziennika „Die Welt” Ulf Poschardt wezwał prezydenta Dudę na przesłuchanie i zażądał wytłumaczenia się z nieposłuszeństwa. W czasach, gdy istniał jeszcze „Dziennik” jako odrębny tytuł, w środowisku mówiono, że redakcja jest ręcznie sterowana z Hamburga.

W późniejszych czasach wyszła na jaw tzw. Instrukcja Marka Dekana, szefa koncernu Ringier Axel Springer, jak należy pisać dla polskich tubylców, żeby nas ucywilizować. Okazuje się jednak, iż 76 proc. rynku prasy w rękach trzech koncernów niemieckich nie ma żadnego wpływu na treści propagowane w ich tytułach. Tak przynajmniej twierdzi Łukasz Warzecha na stronach Onetu należącego do Ringier Axel Springer Media AG, zarządzanego przez KKR.

Pan Warzecha, jak twierdzi, nigdy żadnych instrukcji w „Fakcie” nie otrzymywał. To prawda. Po prostu w jego wypadku były one zbędne. Poza tym instrukcje są dla redaktora naczelnego. Pan Warzecha uparcie twierdzi, iż nie istnieje ścisła zależność pomiędzy tym, że właściciel medium jest zagraniczny, a linią tegoż, i domaga się dowodów, najlepiej w formie grubego raportu.

Ponadto „nie było żadnego opracowania, które dowodziłoby śmiałej tezy, że media mające zagranicznych właścicieli działają »przeciwko Polsce«. (…) Ta zależność nie istnieje”. Tylko troska o polskich Murzynów przebija z niemieckich mediów. Widocznie Pan Warzecha dostał od Niemców zupę i natychmiast pamięć o instrukcji Dekana przepadła w fali nagłej amnezji.


TYLKO U NAS. Treść CAŁEJ instrukcji szefa Ringier Axel Springer dla polskich dziennikarzy. Szokujące słowa! [przedruk z wPolityce.pl]

Trzeba przyznać, że obraz pewnej części polskich mediów, jaki wyłania się ze wspomnianej instrukcji jest przerażający!

Poniżej prezentujemy jego treść UWAGA! PISOWNIA ORYGINALNA:


Drogie Koleżanki i Koledzy,

Barcelona kontra PSG 6:1 – co to był za mecz! Jednak to nie te rozgrywki zasłużyły na miano starcia tygodnia. Ta kategoria należała do dwóch Polaków, którzy zmierzyli się ze sobą na arenie europejskiej, a ich spotkanie zakończyło się wynikiem 27:1!

Wyłącznym zwycięzcą nie jest jednak Donald Tusk, tak jak Kaczyński nie jest jedynym przegranym. Razem z Tuskiem wygrali Polacy – wszyscy ci, którzy są dumni z przynależności do Unii Europejskiej.

Badania pokazują, że takie poglądy ma blisko 80% polskiego społeczeństwa. Co do przegranych w tym starciu, to obok Jarosława Kaczyńskiego znalazła się dobra reputacja Polski jako rzetelnego partnera w UE.

Czego się dowiedzieliśmy:

1. Kaczyński, zapewne wbrew sobie, stał się najskuteczniejszym orędownikiem reelekcji Donalda Tuska.

2. Ideologia i prymitywne manipulacje przegrały z wartościami i rozsądkiem. Zarówno rządzone przez Orbana Węgry, jak i pozostałe kraje Grupy Wyszehradzkiej, poparły w głosowaniu Tuska.

3. UE nauczyła się, że o jedność nie warto zabiegać za wszelką cenę. To bardzo cenna lekcja na przyszłość, która z pewnością przyspieszy wdrażanie koncepcji UE różnych prędkości.

Ta ostatnia z lekcji ma kluczowe znaczenie dla Polski. W nadchodzącym czasie na autostradzie unijnej integracji pojawia się nie tylko pas szybkiego i wolnego ruchu, ale też parking. I to jest właśnie moment, gdy do gry włączają się wolne media, takie jak my.

Nigdy nie zapominajmy o podstawowych wartościach, jakie reprezentujemy: opowiadamy się za wolnością, rządami prawa, demokracją i ZJEDNOCZONĄ EUROPĄ.

Pamiętajmy, że większość naszych czytelników i użytkowników należy do tej miażdżącej większości, która popiera członkostwo Polski w UE. Podpowiedzmy im co zrobić, żeby pozostać na pasie szybkiego ruchu i nie skończyć na parkingu.

Stawką w tej grze jest wolność i pomyślność przyszłych pokoleń.

Polacy popierają Unię Europejską.

<Polaków> popiera członkostwo Polski w UE.

Wskazują na to wyniki ankiety przeprowadzonej 9 marca przez Instytut Badań Rynkowych i Społecznych (IBRiS).

osób w wieku 35–44 lat, mieszkających w dużych miastach (pow. 500 tys. mieszkańców) popiera polskie członkostwo w UE – jest to najwyższy poziom akceptacji wśród wszystkich grup wiekowych.

<Polaków > opowiada się za opuszczeniem przez Polskę UE. Jednak w grupie wiekowej 18–24 lat odsetek ten wzrasta do 26%.

Choć wyniki badań napawają optymizmem, to jednocześnie rodzą pytania, na które warto poszukać odpowiedzi.

Dlaczego krytyczna postawa wobec Europy jest widoczna zwłaszcza wśród młodego pokolenia? Dlaczego w mniejszym stopniu wierzy ono w ideę wspólnej Europy?

Z pewnością po części przyczyniło się do tego obrzucanie UE błotem przez populistów oraz kreowany w mediach negatywny obraz pogrążonej w kryzysie Unii. Są to kwestie, na które UE powinna zwrócić większą uwagę.

Obywatele Europy dostrzegli obecność tego trendu wśród młodszego pokolenia i samodzielnie podejmują działania. Swoje poparcie dla zjednoczonej Europy wyrażają poprzez inicjatywę pod nazwą „Pulse of Europe”.

500 mln streamów miesięcznie, w tym 230 mln na żądanie

Prezentacja naszej wiosennej ramówki w ubiegłym tygodniu okazała się kolejnym sukcesem i spotkała się z bardzo pozytywnym medialnym odzewem. Aktualnie, w ujęciu miesięcznym, nasza Grupa uzyskuje oszałamiającą liczbę 500 mln streamów miesięcznie, z czego 230 mln na żądanie.

Daje nam to niekwestionowaną pozycję lidera na rynku polskim oraz plasuje Grupę w czołówce europejskich wydawców.

Pogratulujmy wspólnie zespołowi wideo tego wybitnego osiągnięcia!

Dziękuję za wszystkie maile i zdjęcia obrazujące, jak wyraziliście swoje uznanie wobec kobiet w dniu ich święta.

Muszę przyznać, że pomysłów Wam nie brakowało!


oprac. Christopheros

Dodaj komentarz