Marszałek Geblewicz wspiera mniejszości narodowe i etniczne regionu. Mieszkańcy woleliby wsparcie integracji a nie odrębności

W tym roku samorząd województwa zachodniopomorskiego  zamierza zwiększyć o 50 tys. zł pulę środków na wsparcie mniejszości narodowych i etnicznych regionu. Przeznaczy na ten cel 240 tys. zł. To pierwszy samorząd wojewódzki w kraju, który z budżetu wspiera specjalnym programem społeczności innych kultur oraz posługujące się językiem regionalnym. 


W regionie działa prawie 20 organizacji mniejszości narodowych i etnicznych. Ukraińcy, Białorusini, Litwini, Ormianie, Słowacy, Rosjanie, Czesi, Niemcy, Żydzi, Romowie, Łemkowie i Tatarzy oraz społeczność posługująca się językiem kaszubskim, to współmieszkańcy regionu, dla których często wspólne funkcjonowanie mimo wieloletniej zasiedziałości ciągle nie jest sprawą łatwą. 


Z programu mogą skorzystać organizacje pozarządowe, które przedstawią ciekawe projekty wzmacniające integrację lokalnych społeczności. Dofinansowanie dotyczy organizacji warsztatów, wystaw, spotkań i koncertów oraz wyjazdów i publikacji. Samorządowcy uważają, że różnorodność społeczna i kulturalna regionu, to ogromny niewykorzystany jeszcze  potencjał. 


Pan marszałek województwa zachodniopomorskiego Olgierd Geblewicz stara się jak może, a jednak przy okazji tego programu trochę mu się oberwało. Czy to wina większości narodowej, która zawsze kręci nosem bez względu na to czego by się nie zrobiło, czy raczej panu marszałkowi od czasu do czasu przydałby się rachunek sumienia?  


Na podstawie 24kurier.pl,  infoludek.pl

Oprac. BC, red. GC

Obraz Just killing time z Pixabay

Dodaj komentarz