Jak donosi portal m.trojmiasto.pl: ,,Na kilka dni przed publikacją raportu półrocznego, PKN Orlen pochwalił się, że w wynikach za II kwartał 2020 r. odnotuje zysk z tytułu okazyjnego nabycia akcji Energi w wysokości ok. 3,69 mld zł. Po koniec kwietnia 2020 r. za pakiet ok. 80 proc. kapitału Energi Orlen zapłacił w sumie ok. 2,8 mld zł”.
Co ciekawe przejęcie Energi przez Orlen nie tylko zwróciło się płockiej spółce bardzo szybko w dodatku z nawiązką, ale jeszcze wartość Energi po tej transakcji znacznie wzrosła. Co na to Skarb Państwa, który lekką rączką zbył wszystkie posiadane akcje Energa SA po 8 zł za sztukę, w związku z ogłoszonym przez Orlen wezwaniu do sprzedaży wszystkich akcji wyemitowanych przez Energa?!
Skarb Państwa przed zbyciem swoich udziałów stanowiących 51,52 proc. w kapitale zakładowym posiadał 68 398 317 akcji zwykłych na okaziciela oraz 144 928 000 akcji imiennych uprzywilejowanych co do głosu oraz 358 254 317 głosów na walnym zgromadzeniu spółki co stanowiło 64,09 proc.liczby wszystkich głosów.
Skarb Państwa ze zbycia wszystkich posiadanych akcji Energa SA, trzeciego w kraju operatora co do wielkości sprzedaży energii elektrycznej, uzyskał kwotę 1,781 mld zł. Ostatecznie PKN Orlen stał się właścicielem 333,31 mln akcji Energi, co stanowi 80,5 proc. jej kapitału.
W sieci nie cichnie dyskusja o tym, czy rząd utopił najpierw ogromne publiczne pieniądze w węglowe inwestycje Energi, po czym odsprzedał udziały w spółce, za grosze. Nie brak też opinii, że posunięcie w perspektywie będzie opłacalne dla Skarbu Państwa, który posiada udziały w świetnie rokującej spółce Orlen.
Według internautów zachodzi pytanie, ciągle jeszcze rozpalające fora internetowe, czy Skarb Państwa zrobił dobry interes?
Opracowanie BC
Na podstawie m.trojmiasto.plhttps://m.trojmiasto.pl/news/opinie/2/Orlen-kupil-Energe-po-okazyjnej-cenie-n147290.html
Obraz AbsolutVision z Pixabay