Chodzi o konflikt na tle płacowym. Z jednej strony zarzut związków zawodowych, że pracodawca odmawia podjęcia negocjacji dotyczących wynagrodzeń pracowników, a z drugiej zarzut pracodawcy, że związkowcy nie przestrzegają zapisów obowiązującego w Grupie Azoty Zakłady Chemiczne Police S.A. Zakładowego Układu Zbiorowego Pracy.
Jak czytamy w portalu police.naszemiasto.pl od 1 stycznia bieżącego roku w polickich zakładach obniżono zmienne składniki wynagrodzenia tak, że pensje pracowników są niższe średnio o 300 zł. Przedstawiciele sześciu organizacji związkowych działających na terenie zakładów chcąc sprawę przedyskutować z zarządem spółki Grupa Azoty, wezwali pracodawcę na piśmie do jak najszybszego podjęcia negocjacji.
W piśmie oprócz wezwania do podjęcia rozmów i żądania wyznaczenia terminu spotkania pracodawcy ze związkami zawodowymi powołano się na możliwość przeprowadzenia strajku, którą organizacje związkowe argumentują prawem jakie zgodnie z ustawą o rozwiązywaniu sporów zbiorowych przysługuje im w przypadku gdy ,,bezprawne działanie pracodawcy uniemożliwiło przeprowadzenie rokowań lub mediacji”.
Według zarządu spółki działania związków zawodowych zmierzają do naruszenia klauzuli pokoju społecznego zobowiązującą obie strony do przestrzegania wspólnie podjętych wcześniej ustaleń w ramach Zakładowego Układu Zbiorowego Pracy i do czasu jego wypowiedzenia wykorzystywanie działań przewidzianych ustawowo jako środka przymusu, jest niezgodne z ustawą o rozwiązywaniu sporów zbiorowych.
Więcej na stronie:
https://police.naszemiasto.pl/grozba-strajku-w-policach-zaostrza-sie-sytuacja-w-zakladach/ar/c1-8078589
Opracowanie BC
Źródło: