Monitorowanie prac Rady Powiatu w Leborku

Zamieszczamy odpowiedź Starosty Powiatu Lęborskiego na pismo wystosowane przez Przewodniczącego RKW Lębork Jacka Karcza, odnośnie zwiększenia możliwości społecznej kontroli prac Rady Powiatu. Zamieszczamy też komentarz Jacka Karcza. Zapraszamy do lektury.

Szanowni Państwo,

Otrzymaliśmy pierwszą odpowiedź na nasze pismo w sprawie ujawnienia szczegółów działalności powyborczej Urzędników i Radnych Urzędów Administracji Terytorialnej powiatu lęborskiego. Odpowiedź otrzymaliśmy od Pani Teresy Ossowskiej-Szarej – Starosty Powiatu.

Czy Pani Starosta, naprawdę nie ma nic do powiedzenia w gronie członków całej Rady Powiatu, udowodnienia mieszkańcom, że do podjęcia ważnych decyzji potrafi zobligować bezwzględnie całą Radę. Jak mogła Pani się zgodzić z negatywnym zdaniem Radnych co do filmowania Sesji, nie zaprotesto – wać i walczyć, stawiając na szali cały autorytet swojego stanowiska? Sprawa o którą zabiegamy jest właściwie uwiarygodnieniem czystości sumienia każdego z wybranych członków do tejże Rady i zdolności każdej z tych osób, do obrony swoich racji i przemyśleń na przekór innym, dysponującym i bronionym być może, wyłącznie większością arytmetyczną. Może to być również wzięte za pewnego rodzaju prostowanie demokracji. Taki ogląd może pokazać społeczeństwu, gdzie leży prawda i chęć rozumnego wyjaśniania spornych kwestii, które zawsze były i będą.

Z tekstu Pani Starosty może wynikać, że jej pozycja jest tylko pionkiem obecnej kadencji i lepiej niechby nie zabierała głosu w odnośnej kwestii i pozostała przy pobieraniu urzędowej pensji. No, tak nie może być, proszę Państwa. To są stanowiska dla zdecydowanych orędowników klauzuli otwartej przyłbicy czy otwartej kurtyny, jak kto woli. Przypominam, że chodzi o pełną filmową dokumentację wszystkich sesji Rady Powiatu oraz takież coroczne sprawozdania poszczególnych Radnych z ich każdorocznego zaangażowania w pracy w swoich Komisjach wraz z odpowiedzią na zadane przez mieszkańców powiatu pytania.

Być może powinienem podenerwowanym tym projektem Radnym zaproponować inna nazwę dla tych filmowych transmisji. Jeśli tak, to niech każdy z nich ma świadomość występowania w swoim własnym klipie reklamowym.

Zanim w swoim piśmie, w tych sprawach, do Urzędników, zdecydowałem się na aktualna formę, myślałem o zaproponowaniu wprowadzenia przez Urzędy odpowiedniej aplikacji, w której przez Internet, mieszkańcy poszczególnych Gmin ocenialiby Radnych za pomocą zielonych i żółtych kartek. Jednak przewidując w takim systemie nieograniczoną ilość ukrytych złośliwości, pozostawiliśmy aktualną propozycję zawartą w naszych pismach.

No i czekamy na dalsze odpowiedzi.

Pani Starosta wyjaśniła co prawda gdzie znajdziemy teksty protokołów z Sesji Rady Powiatu, ale nie zająknęła się na temat protokołów z posiedzeń poszczególnych Komisji – a na tą opcję też czekamy. Pani Starosta zapewniła, że wszystkie Sesje i posiedzenia Komisji są jawne i dostępne, ale przecież wiadomo, że zderzamy się tu z kwestią wolnego czasu w godzinach posiedzeń, ale co najważniejsze z potrzebą spokojnej analizy tematów obrad bez emocjonalnego brania w nich udziału.

W ostatnim zdaniu swojego pisma, Pani Starosta zgadza się z moim sarkazmem uciekając w słodką dyplomację, a wiedząc z doświadczenia, że takie problemy muszą być rozwiązywane systemowo. Sprawa jest jeszcze rozwojowa, gdyż być może przyjdzie mi wysłać podobne pismo do Przewodniczącego Rady Powiatu.

 

Jacek Karcz