Zbiorowy pozew wobec państwa za obostrzenia. „Największa mistyfikacja wszechczasów” – wysłać zap. o L

30 osobistości, w tym znany chirurg plastyczny i telewizyjna osobowość Jeff Hoeyberghs, pozywają do sądu państwo belgijskie w związku z obostrzeniami nałożonymi w czasie pandemii koronawirusa. Do sądu wpłynęły dwa pozwy, w których oskarżyciele zarzucają państwu łamanie podstawowych praw człowieka.

Prawnik Michael Verstraeten, który reprezentuje pozywających stwierdził, że środki i restrykcje zostały po prostu przeniesione z Chin, bez uwzględnienia Europejskiej Konwencji Praw Człowieka, a także nie posiadając odpowiedniej wiedzy o wirusie.

Oskarżający domagają się natychmiastowego zniesienia ograniczeń i przywrócenia wolności Belgom, ponadto żądają symbolicznego odszkodowania w wysokości 1 euro. Jeden z pozywających, Jeff Hoeyberghs, nazywa epidemię „największą mistyfikacją wszechczasów”. Verstraeten ma nadzieję, że sprawa zostanie rozpatrzona w ciągu kilku tygodni.

Obostrzenia w Belgii

Pandemia w Belgii pokazuje, że silne obostrzenia nie pomagają w walce z koronawirusem, a na pewno nie są czynnikiem pozwalającym uniknąć dużej liczby zakażeń i zgonów. Belgijskie władze zaczęły wprowadzać ograniczenia jeszcze przed pierwszym przypadkiem zachorowania w kraju.

Już pod koniec stycznia władze wprowadziły zakaz lotów do i z Chin. Z kolei już na początku marca, po drugim przypadku zakażenia, ograniczony został dostęp do szkół, obiektów sportowych i obiektów użyteczności publicznej. 10 marca wydano zakaz organizowania imprez masowych powyżej 1000 osób.

Kolejnym krokiem było wydanie rządowego rozporządzenia zakazującego działalności kawiarni i restauracji, dyskotek, a także odwołującego wszelkie wydarzenia sportowe, kulturalne i festyny.

Po kilku dniach 17 marca wprowadzono zasady dotyczące zachowania dystansu społecznego, zakazu przemieszczania się bez konieczności, zamknięcia sklepów, których funkcjonowanie nie jest konieczne dla przeżycia (wyłączono sklepy spożywcze – red.) oraz zakazu spotkań towarzyskich.

Mimo zastosowania silnych obostrzeń 11 milionowa Belgia ma fatalny bilans zakażeń wynoszący ponad 57 tysięcy chorych oraz ponad 9 tysięcy zgonów. Ograniczenia nie pomogły także w zahamowaniu epidemii, liczba aktywnych przypadków rośnie z dnia na dzień.

W tym samym czasie sąsiednia Holandia, która liczy kilka milionów mieszkańców więcej i która nie zdecydowała się na wprowadzenie silnych obostrzeń ma kilkanaście tysięcy zakażeń mniej i niemal dwukrotnie mniej ofiar śmiertelnych. Co najistotniejsze w Holandii przełamano już szczyt epidemii i liczba aktywnych przypadków od drugiej połowy kwietnia systematycznie spada.

źródło: nczas.com

Dodaj komentarz