Pogrzeb w czasach zarazy, czyli kogo nie obowiązują przepisy epidemiologiczne – 30% albo L

W ostatnim miesiącu z kilku krajów europejskich, m.in. z Francji czy z Włoch, dochodziły do nas informacje o tym, że policja nagle wkraczała do kościoła, by przerwać odprawianie Mszy i wyprosić wiernych ze świątyni. Stróże porządku bardzo skrupulatnie przestrzegali przepisów epidemiologicznych, by w środku nie gromadziło się zbyt wiele osób. Podobne obostrzenia obowiązywały w przypadku pogrzebów. Pochówek wielu zmarłych mógł odbyć się jedynie w obecności kilku osób, a nawet bez obecności kogokolwiek z rodziny.

Na tym tle zupełnie inaczej prezentują się wydarzenia, do których doszło kilka dni temu w Berlinie. Chociaż przepisy wprowadzone w Niemczech na czas epidemii zabraniają uroczystości z udziałem ponad dwudziestu osób, w dzielnicy Schöneberg odbył się pogrzeb, w którym uczestniczyło ponad stu ludzi.

Wielka akcja niemieckiej policji

Jak zachowała się policja wobec tak jawnego naruszenia prawa? Otóż policjanci zorganizowali zakrojoną na szeroką skalę operację, mobilizując duże siły: 250 uzbrojonych funkcjonariuszy, 20 furgonetek, 20 samochodów patrolowych i helikopter.

Celem akcji nie było jednak wymuszenie przestrzegania przepisów epidemiologicznych, lecz zapewnienie uroczystościom pogrzebowym spokojnego przebiegu. Od świątyni do cmentarza konduktowi towarzyszyła eskorta, a na trasie policjanci wstrzymali wszelki ruch, ustawiając blokady.

Dobrzy znajomi berlińskiej policji

Kogo żegnano w ten sposób? Otóż zmarłą była matka dobrze znanego berlińskiej policji przywódcy arabskiego klanu Remmo z dzielnicy Neukölln. Od meczetu Sehitlik do muzułmańskiej części Cmentarza Dwunastu Apostołów towarzyszyli jej w ostatniej drodze członkowie licznej rodziny ze wszystkimi dalszymi lub bliższymi krewnymi. Policja wywiązała się z zadania wzorowo i podczas uroczystości obyło się bez incydentów (nie licząc przypadku oplucia dziennikarza przez jednego z żałobników).

Ciekawie, czy na podobną pobłażliwość wobec łamania prawa, nie mówiąc już o policyjnej eskorcie, mogliby liczyć uczestnicy katolickiego pogrzebu?

Grzegorz Górny

https://wpolityce.pl/swiat/498554-pogrzeb-w-czasach-zarazy

Dodaj komentarz