Bosak nie popiera nikogo, Hołownia „nie popiera bardziej” Prezydenta Dudy

Bardzo często kandydaci w wyborach, gdzie obowiązują przynajmniej dwie tury, którzy odpadli w poprzedniej turze „przekazują” swoje poparcie innym kandydatom którzy zakwalifikowali się do następnej tury.

Tyle teoria. Praktyka jest zupełnie inna – i można powiedzieć, że wręcz nieprzewidywalna. Oczywiście jakiś procent głosujących na przegranych kandydatów posłucha niedoszłego „wybranka” ale nie jest to nawet większość.

Jeszcze w wyborczą niedzielę Rada Liderów Konfederacji wydała oświadczenie w którym „gratuluje wyników i dziękuje Krzysztofowi Bosakowi” jednocześnie oświadcza:

„W drugiej turze wyborów prezydenckich Konfederacja zachęca swoich sympatyków do głosowania zgodnego z własnym sumieniem i rozumem. Informujemy jednocześnie, że Konfederacja nie udziela poparcia żadnemu z kandydatów na urząd Prezydenta RP, którzy będą rywalizować w drugiej turze wyborów prezydenckich”

I podobny komunikat wygłosił dzisiaj Krzysztof Bosak.

Całość przekazu była spójna.

Natomiast Szymon Hołownia w swojej wypowiedzi na żywo oświadczył, że nie ma swojego kandydata ale nie będzie głosował na „wizję prezydentury Andrzeja Dudy” co słowem pisanym na swojej stronie zaprezentował w ten sposób:

„Do tych z nas, a mamy takich wyborców, którzy (jak przypuszczam nie z miłości do PiS a raczej z niechęci do wszystkiego co reprezentuje sobą PO) zagłosują na Andrzeja Dudę – że ja zagłosuję przeciwko niemu. Nie mam w tej drugiej turze swojego kandydata. Ale wiem na pewno, że nie chcę by prezydentem RP był nadal ktoś, kto do tego stopnia pokazał, że ta funkcja nie jest dla niego: kto miał za nic Konstytucję, zadanie niwelowania, a nie pogłębiania podziałów, kto tyle razy kłamał.”

Najprawdopodobniej oficerowie prowadzący nie odrobili lekcji, a listek figowy, jakim był rzekomy kontrkandydat Rafała Trzaskowskiego, zamienił się w przeźroczysty nylon.

Tak czy inaczej oba elektoraty – Szymona Hołowni z poparciem 13% i Krzysztofa Bosaka z 7% będą łakomym kąskiem dla sztabów wyborczych kandydatów drugiej tury.

Tylko w tym wypadku 7 i 13 nie będzie się równało 20

HeMo

Dodaj komentarz