GDDKiA ponownie zawiodła? nowa fala strajków na Zakopiance (+video)

Podwykonawcy odcinka nowej zakopianki Lubień-Naprawa ponownie zablokowali w środę (17.06.2020) drogę, domagając się zapłaty za wykonane prace od generalnego wykonawcy – konsorcjum IDS-BUD i Altis Holding. Ruch na zakopiance w Naprawie przez niemal pół godziny blokowały ciężki sprzęt budowlany obwieszony transparentami.

fot: Tadeusz Smyksy

„Od momentu ostatniego protestu czekamy na jakiś ruch ze strony Generalnej Dyrekcji co do naszych roszczeń. Na konsorcjum już w ogóle nie liczymy, ponieważ kierownictwo stwierdziło, że to my, czyli 14 podwykonawców oszukało ich i próbujemy wyłudzić pieniądze za pracę, co jest kłamstwem. Konsorcjum neguje nawet umowy podpisane na wykonanie robót oraz przedstawione faktury.

Podejrzewamy, że chcą nas przetrzymać, żeby nasze roszczenia przepadły z uwagi na termin. Ze strony Generalnej Dyrekcji żądamy jasnej deklaracji, czy dostaniemy zapłatę za wykonane roboty, na które mamy protokoły odbioru podpisane przez kierownictwo konsorcjum” – powiedział PAP jeden z podwykonawców protestujących na zakopiance.

Konsorcjum budujące odcinek zakopianki Lubień-Naprawa zaangażowało łącznie 188 podwykonawców i usługodawców.

Na zakopiance od rozpoczęcia protestu, czyli od godz. 11.35 utworzył się spory zator, który jeszcze po zakończeniu blokady, rozładowywała policja. Jak powiedział PAP dyżurny suskiej policji, protest był spontaniczny bez wcześniejszego zgłoszenia. Dyżurny dodał, że takie blokowanie drogi nie jest legalne i policja będzie prowadziła czynności wyjaśniające, czy działanie protestujących nie przekroczyło znamion wykroczenia.

Po zablokowaniu drogi protestujący poszli do biura firmy, która nie wypłaciła im pieniędzy. Podwykonawcy, którzy domagają się zapłaty za prace przy nowym odcinku zakopianki między Naprawą a Lubniem, chcieli wymóc na firmie komentarz do ich sprawy i deklarację, że dostaną swoje pieniądze. Wyszedł do nich kierownik budowy z ramienia firmy IDS. Było dużo pretensji, ale nie padły żadne deklaracje.

– Wywiązuję się z obowiązków kierownika budowy. Sprawy formalne to nie jest moja kompetencja – komentował kierownik budowy z firmy wykonawczej IDS, Ireneusz Dymek. 

fot: M. Masztalerz

Jak tłumaczą organizatorzy protestu, 25 podwykonawców odcinka z Lubnia do Naprawy czeka w sumie na około 40 milionów złotych. Wykonawca – firma IDS-Bud – tłumaczy, że nie otrzymała od Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad dodatkowych pieniędzy za prace w trudnych warunkach. Generalna Dyrekcja z kolei zarzuca IDS-BUD opieszałość i brak wywiązywania się z kontraktu.

– Nie chcemy robić na złość innym użytkownikom ruchu. Chcemy zminimalizować utrudnienia. Jednak to nasza ostatnia deska ratunku. W dalszym ciągu nie otrzymaliśmy naszych wynagrodzeń za ciężką pracę. Od sierpnia firma IDS nam nie płaci. Próbujemy rozmawiać z GDDKiA, ale rozmowy nie toczą się tak, jakbyśmy chcieli. Chcemy się przypomnieć – mówi jeden z podwykonawców, Henryk Stachańczyk. 

fot: Tadeusz Smyksy

(Martyna Masztalerz/PAP/ko)


Komentarz redakcji: Sprawa jest o tyle niepokojąca, że w maju Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad zobowiązała się, sprawa zostanie załatwiona. Bardzo prosimy o poważne potraktowanie 40. zaległych na wypłaty milionów dla podwykonawców.

Przypominamy, że ostatnio CBŚ chwalił się na całą Polskę, iż zatrzymał niezwykle groźny, 6-cio osobowy gang przestępców, który wystawił lewych faktur na 2,5 miliona złotych.

Jeśli mamy do czynienia z oszustwem niepłacenia kwoty 40 milionów, bądź próbą wyłudzenia 40 milionów (co sugeruje w tekście powyżej Generalny Wykonawca), sprawa jest szesnaście razy poważniejsza i powinna stać się priorytetowa, gdyż wygląda na niesłychaną aferę finansową.

W dniu jutrzejszym, oficjalnym pismem poprosimy GDDKiA o wyjaśnienia.


GDDKIA: Konsekwentnie i bez zwłoki płacimy podwykonawcom zakopianki

25.05.2020

Oddział GDDKiA w Krakowie konsekwentnie i bez zbędnej zwłoki wypłaca pieniądze podwykonawcom konsorcjum firm IDS-BUD i ALTIS-HOLDING, którzy nie otrzymali wynagrodzenia za pracę i usługi na budowie drogi ekspresowej S7 Lubień-Naprawa, czyli nowej zakopianki – poinformowała rzeczniczka krakowskiego oddziału GDDKiA Iwona Mikrut.

Za niepłacenie należności podwykonawcom tego odcinka Generalna Dyrekcja naliczyła kary. Konsorcjum budujące odcinek zakopianki Lubień – Naprawa zaangażowało 188 podwykonawców i usługodawców.

W siedzibie Oddziału GDDKiA w Krakowie odbyło się spotkanie z podwykonawcami i usługodawcami, którzy nie otrzymali od konsorcjum IDS-BUD i ALTIS-HOLDING wynagrodzenia za wykonane prace. Obecnym na spotkaniu przedsiębiorcom wyjaśniono tryb postępowania związany z weryfikacją wniosków o bezpośrednią płatność przez GDDKiA.

Określono przewidywaną perspektywę rozpatrywania wniosków do drugiej połowy lipca 2020 r. Ustalono, że inwestor kolejny raz zwróci się do dyrekcji kontraktu z ramienia wykonawcy o potwierdzenie wykazu podwykonawców wraz z zakresem zrealizowanych przez nich robót. Doprecyzowano sposób kontaktowania się Oddziału GDDKiA w Krakowie z podwykonawcami i zwrócono uwagę na konieczność indywidualnego rozpatrywania każdego wniosku, ze względu na ich charakter i różnorodność.

– Poszkodowane firmy zobowiązane są do przedstawienia dokumentów przewidzianych przepisami prawa. Zadanie finansowane jest ze środków budżetu państwa i UE. Wydatkowanie ich musi być potwierdzone, ze wskazaniem, że konkretne prace zostały wykonane przez konkretną firmę – przekazała rzeczniczka.

Do Oddziału GDDKiA w Krakowie wpłynęły do tej pory wnioski od 66 podwykonawców, którzy nie otrzymali od wykonawcy zapłaty za prace i usługi zrealizowane na budowie odcinka Lubień – Naprawa. Generalna Dyrekcja rozpatrzyła już wnioski 26 firm i wypłaciła do tej pory 10,5 mln zł. Wnioski od 40 firm są w trakcie rozpatrywania.

– Nie do wszystkich wniosków zostały dołączone dokumenty – umowy, aneksy, faktury itp. pozwalające na dokonanie bezpośrednich płatności dla podwykonawców. Niekompletne wnioski trzeba uzupełnić. Zwróciliśmy się do tych firm o uzupełnienie brakujących dokumentów – poinformowała Mikrut.

Krakowski Oddział Generalnej Dyrekcji zdementował informacje podane przez zarząd konsorcjum o zaległości z płatnościami. Konsorcjum podało, że GDDKiA zalega z zapłaceniem 44 mln zł za dodatkowe, nieprzewidziane prace związane np. z osuwiskami. Jak wyjaśniła rzeczniczka wcześniej ta kwota nie była zgłoszona przez wykonawcę i nie ma uzasadnienia w zrealizowanych pracach.

Rzeczniczka wyjaśniła, że we wszystkich umowach podpisanych przez GDDKiA, zawarte są mechanizmy zabezpieczające podwykonawców robót budowlanych, usług i dostaw.

– Wypłacamy należności dla podwykonawców, którym nierzetelni wykonawcy nie zapłacili za wykonaną pracę. Podwykonawcy muszą jednak pamiętać i pilnować formalności, aby można było skutecznie interweniować – podkreśliła rzeczniczka.

Odcinek S7 Lubień – Naprawa o długości 7,6 km jest poprowadzony częściowo na estakadach w górzystym terenie. Koszt tego odcinka według kontraktu to ponad 521 mln zł.

Publiée par Tygodnik Podhalański sur Mercredi 10 juin 2020

Publiée par Tygodnik Podhalański sur Mercredi 10 juin 2020

EB

3 komentarze do wpisu „GDDKiA ponownie zawiodła? nowa fala strajków na Zakopiance (+video)”

Dodaj komentarz