Działacze Związku Nauczycielstwa Polskiego zbierają na masową skalę (zjawisko dotyczy prawdopodobnie całej Polski) w sposób nielegalny, podpisy na Rafała Trzaskowskiego w okresie embarga na zbieranie podpisów.
Legalnie podpisy można będzie zbierać po ogłoszeniu terminu wyborów przez Marszałek Sejmu. Obecne działanie ZNP jest przestępstwem wyborczym. Dzielni nauczyciele z postkomuny okazują się kolejną niereformowalną kastą.
Nie dość, że wygrać chcą nawet po trupach (utrupiają obowiązujące prawo oraz zasady etyczne), to później uczą takich postaw nasze dzieci i wnuki. Wychowują oszustów, krętaczy oraz ludzi zdemoralizowanych i aspołecznych.
Należy zastanowić się nad możliwością zdelegalizowania tej organizacji.
Otrzymaliśmy od naszego korespondenta maila, którego w Łodzi rozsyła pani Anna Walczak – aktywistka ZNP. Zatem mamy już pierwszą kandydatkę do pierdla. Policja oraz władze centralne zostały powiadomione o tym haniebnym procederze. Życzymy całej szajce z ZNP niemiłego pobytu w więzieniu.
Jak Państwo widzicie, na formularzu nie wpisano daty wyborów, gdyż nie jest ona jeszcze znana.
Prezentujemy treść rozsyłanego przez panią Annę Walczak maila.
Kodeks Karny, Rozdział XXXI, Art. 248: „Kto w związku z wyborem Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej dopuszcza się nadużycia w sporządzaniu list z podpisami obywateli zgłaszających kandydatów w wyborach podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.”
Edit: nie tylko ZNP łamie prawo – prezentujemy materiał TVP Info dokumentujący nielegalne zbieranie podpisów na Trzaskowskiego w biurze radnej KO
Stoi to wszystko w kontraście do niedawnych zapewnień polityków KO, którzy deklarowali wielokrotnie, że podpisy na Trzaskowskiego jeszcze zbierane nie są. Przedwczoraj posłanka KO Marta Golbik została zapytana w TVP Info, czy Nitrasowi chodziło o karty do zbierania podpisów.
Ja tam nie widziałam zbierania podpisów. Na razie nie możemy tego robić. Możemy przygotowywać ludzi, bo bardzo często się zgłaszają do mnie, do biura PO ludzie, którzy chcą wesprzeć Rafała w kampanii – powiedziała.
Nie zbieramy jeszcze podpisów. Nie podpisałam się pod żadną listą. Czekam na datę wyborów. Jest tak, że bardzo dużo osób chce te podpisy zbierać – zapewniła w RMF FM posłanka Agnieszka Pomaska, którą również zapytano, czy KO zbiera podpisy poparcia dla Trzaskowskiego.
Podobne deklaracje składał też poseł PO Piotr Borys w programie „Pakiet wyborczy” w TVP Info.
Żeby móc zbierać podpisy, marszałek Sejmu musi ogłosić termin wyborów. Następnie musi zostać zarejestrowany komitet wyborczy kandydata. Dopiero wtedy może on zacząć zbiórkę podpisów.
- inf. prasowa za TVP Info
- foto
EB