Kto będzie ratował zdrowie i życie Polaków?

Rozwiązał się worek z protestami wielu niezadowolonych grup zawodowych. Rząd dwoi się i troi aby rzekomo obywatelom żyło się dostatniej, niestrudzenie rozdaje pieniądze oraz ulepsza przepisy aby Polacy czuli się … wolni, zdrowi, bezpieczni i niczego do szczęścia im nie brakowało, a jakoś niezadowolonych coraz więcej, a i formy protestu stają się coraz bardziej dotkliwe, niestety nie dla polityków, ale dla trzymanych w szachu przez wybrańców obywateli.          

Szczególnie może wkrótce dać się we znaki akcja protestacyjna ratowników medycznych, nieocenionych w sytuacjach bezpośredniego zagrożenia zdrowia i życia, i jednocześnie bardzo przez rząd niedocenionych. Fala protestów tej grupy zawodowej obejmuje pomału cały kraj, i pod wielkim znakiem zapytania stoi funkcjonowanie pogotowia ratunkowego jak i wielu szpitalnych oddziałów ratunkowych. A to w najnowszą politykę państwa ratowania za wszelką cenę zdrowia i życia obywateli raczej dobrze się nie wpisuje.       

W Szczecinie już w czerwcu tego roku kiedy ministerstwo zdrowia obcięło ratownikom medycznym dodatki do wynagrodzenia upomnieli się oni u wojewody zachodniopomorskiego o poprawę warunków płacowych niewspółmiernych do wykonywanych zadań jak i ciążącej na nich odpowiedzialności oraz obiecaną ustawę o zawodzie ratownika medycznego i samorządzie ratowników medycznych, której procedowanie utknęło od dawna w martwym punkcie. Okazuje się, że ratownicy medyczni zostali w bardzo specyficzny sposób wyróżnieni za swoją kiepsko opłacaną odpowiedzialną pracę, jako jedyna grupa z podstawowych zawodów medycznych dotąd nie posiada własnego organu reprezentującego interesy tej profesji.     

           
Trudna praca, beznadziejne wynagrodzenie i brak perspektyw na wprowadzenie oczekiwanych przepisów, regulujących zasady pracy, płacy czy szkoleń są przyczyną ucieczki doświadczonych ratowników z zawodu oraz bardzo małego zainteresowania kierunkiem studiów ratownictwo medyczne wśród młodzieży, a to stwarza już poważne zagrożenie dla zdrowia i życia obywateli, o które tak dzielnie walczą politycy. I pewnie dlatego ratownicy medyczni zostali w nowelizacji ustawy o sposobie ustalania wynagrodzenia dla pracowników zawodów medycznych wrzuceni do worka inne zawody medyczne i ujęci w … najniższej kategorii wynagrodzeń.          

Na początku lipca co prawda sejmowa Komisja Zdrowia pochyliła się nad sprawą wynagradzania ratowników medycznych oraz ich nierozwiązaną dotąd sytuacją prawną, ale nie przyniosło to oprócz chwalenia się dokonaniami legislacyjnymi przedstawicieli resortu zdrowia oraz typowych obiecanek, że prace nad projektem ustawy, której domaga się ta traktowana niezasłużenie po macoszemu grupa zawodowa oczywiście trwają.           

W związku z tym ratownicy medyczni zaczęli w całym kraju masowo dbać o swoje mocno nadwerężone zdrowie i w każdej chwili może sprawdzić się czarny scenariusz cytowanego przez portal bankier.pl obecnego na posiedzeniu sejmowej komisji Piotra Dymona, przewodniczącego Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Ratowników Medycznych:       

 ,,Państwo zastanawiacie się, jak uzdrowić system, a zastanówcie się, kto będzie ratował ludzi na ulicach za tydzień, bo do tego dojdzie”.           

I już są niestety w kraju pierwsze niepokojące skutki masowego przechodzenia ratowników medycznych na L4. Przyblokowane karetki bez zespołów medycznych i zamknięte SOR-y. W regionie zachodniopomorskim choć wielu ratowników Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego w Szczecinie bierze udział w akcji … reperowania własnego zdrowia, sytuacja nie wygląda jeszcze najgorzej, pomimo tego, że czas oczekiwania na karetkę znacznie się wydłużył, ale jeśli tendencja do przechodzenia na długoterminowe zwolnienia lekarskie się utrzyma może zrobić się dla mieszkańców niebezpiecznie.          

Jeden z biorących udział w akcji protestacyjnej, cytowany przez portal gs24.pl tak przedstawia sytuację z punktu widzenia umęczonego i źle opłaconego ratownika medycznego:     

 ,,Wielu z nas zmaga się z problemami zdrowotnymi. Od epizodów depresyjnych, depresji po problemy z narządem ruchu. Pozostawieni sami sobie w końcu musieliśmy odpocząć i zadbać o swoje zdrowie bo ono jest najważniejsze”.              

Więcej o tym jak sprawa rozwija się w całym kraju na stronie:   
https://www.money.pl/gospodarka/protest-ratownikow-medycznych-bohaterowie-ratujacy-zycie-pokazali-paski-z-zarobkami-6664002002447136a.html

Opracowanie BC  

Źródło: 

Dodaj komentarz