Wilkasy. Wspaniała zabawa ze SpongeBobem i kapciami babci Heleny

Inaugurujący sezon letni w gminie Giżycko piknik rodzinny w Wilkasach cieszył się dużym powodzeniem i to pomimo ograniczeń epidemicznych.

Zgodnie z zaleceniami organizatorzy zachowali określoną liczebność uczestników, a każda osoba wchodząca wczoraj na teren przy kościele św. Rafała Kalinowskiego musiała dezynfekować ręce. Przybywały dzieci ze swymi rodzicami, młodzież, dorośli oraz seniorzy, każdy z nich szczęśliwy, że po kilku miesiącach spędzonych bez zajęć mają namiastkę wesołej plenerowej imprezy.

Na początek rewelacyjny, godzinny recital dał chór gospel z Ełckiego Centrum Kultury. Panie i panowie obdarzeni przepięknymi głosami wykonali przebojowe i mniej znane utwory z tego gatunku muzyki, a publiczność dołączała do wspólnego śpiewu.

Na scenie nie zabrakło też młodych artystów z GOKiR Wilkasy w popisach wokalnych i tanecznych, anielskim głosem usłużyła również Żaneta Sudnikiewicz z towarzyszeniem Huberta Gawrysia na gitarze, czyli duet Marriage.

Dzieci wspaniale bawiły się z Anną Miękiną z Party Time i megamaskotkami białego misia i dinozaura, uczestniczyły w konkursach jazdy na grzbiecie krowy i w wielkich kapciach babci Heleny, a także malowaniu farbami na folii. Długa kolejka stała też do stoiska wykonywania odjazdowych tatuaży.

Na każdego czekała pyszna kiełbaska z grilla, popcorn i wizyta w dmuchanym parku zabaw „Bart-Land”, gdzie uwielbiany przez najmłodszych SpongeBob zapraszał m.in. na wysoką zjeżdżalnię. Ponadto rywalizowano na kilku torach o różnym stopniu trudności na mobilnej, kolorowej ściance wspinaczkowej.

Puchary dla najlepszych od Zbigniewa Pażyszka, szefa Wspinaczkowego Klubu Sportowego „Piżmakowe Wiewióry” otrzymały Amelia Somionka, Jagoda Partyka i Aurelia Kowalewska. Impreza została dofinansowana ze środków funduszu sołeckiego miejscowości Wilkasy.

Organizatorzy dziękują serdecznie za udostępnienie placu i miłą współpracę proboszczowi parafii ks. Piotrowi Rybie, a sołtysowi Piotrowi Dowgiałło za ufundowanie nagród dla dzieciaków.

Naszym dzieciom takiego spotkania bardzo brakowało Czuliśmy się bezpiecznie spędzając tutaj sympatycznie niedzielne popołudnie – podkreślił pan Tomasz, który z małżonką i dwójką pociech także świetnie się bawił.

Dodaj komentarz