W Gdyni podwyżki za wodę i ścieki ponieważ PWiK musi płacić za prąd aż o 50 procent więcej?

W Gdyni po zeszłorocznej szokującej mieszkańców podwyżce za wywóz odpadów komunalnych o … 140 procent, nadeszła pora na kolejny kontrowersyjny ruch samorządu. Tym razem gdynianie dostaną po kieszeni za dostawę wody i odbiór ścieków. A miało tak wcale nie być.          

Jak donosi portal gdynia.naszemiasto.pl ceny za wodę i ścieki w ciągu dwóch najbliższych lat mają wzrosnąć aż o 22 procent. I nie byłoby w tym nic podejrzanego gdyby nie to, że jedną z głównych przyczyn na jakie wskazują samorządowcy jest podwyżka cen prądu. Wzrost opłat za energię elektryczną wpływający na koszty dostawy wody i odbioru ścieków też nie byłby jeszcze zastanawiający, gdyby nie fakt, że gdyńskie Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji od nowego roku płaci aż o 50 procent więcej niż wcześniej.             

Jak czytamy w portalu gdynia.naszemiasto.pl opozycyjny radny Ireneusz Bekisz dziwi się, że zarząd PEWiK podpisał umowę na tak niekorzystnych warunkach. Szczególnie, że gdyńscy samorządowcy już siedem lat temu w ramach optymalizacji cen energii elektrycznej podjęli decyzję o wspólnych zamówieniach dla urzędu miasta i wszystkich podległych mu jednostek, a taką jest PEWiK. Do tego żeby było jeszcze taniej, umowy miały być podpisywane wspólnie z sąsiadującymi gminami zrzeszonymi w Stowarzyszeniu Norda.           

Co ciekawe przynosiło to rzeczywiście niezłe rezultaty, ponieważ jak podaje portal gdynia.naszemiasto.pl dzięki wspólnym przetargom Gdynia w roku 2014 uzyskała od dostawców energii elektrycznej znaczące upusty sięgające 40 procent cen, co dało miastu niebagatelne oszczędności ponad 9 milionów złotych. Padły też zapewnienia, że samorząd będzie kontynuował taką politykę finansową miasta w latach kolejnych, a dzięki udoskonalaniu ekonomicznego systemu zakupu energii elektrycznej stawki będą nawet niższe niż dla odbiorców indywidualnych.            

Dodatkowym smaczkiem jest fakt, że jak twierdzi prezes PEWiK, który ,,nie mógł ryzykować, że przedsiębiorstwo pozostanie bez dostaw prądu”, podobno tego niekorzystnego przetargu nie dało się powtórzyć, szczególnie po tym jak w roku ubiegłym dziękował opatrzności za to, że dostawca z zawartej umowy się wogóle wywiązał.Jak ustalił portal gdynia.naszemiasto.pl pozostali odbiorcy prądu od tego samego dostawcy jakoś żadnych problemów nie mieli.          

O co w tym wszystkim chodzi? Bardzo chcieliby wiedzieć mieszkańcy Gdyni mamieni przez samorząd wizją niskich opłat. Nawet kiedy dwa lata temu odsprzedawano 25 procent udziałów w spółce miejskiej PEWiK, wiceprezydent  deklarowała, że przez wiele najbliższych lat ceny wody i ścieków ,,nie będą mogły zostać istotnie podwyższone”. Minęły niespełna dwa lata a tu albo batalia o klimat, walka z koronawirusem albo podwyżki modernizacyjne, zresztą zawsze jakiś dobry powód się znajdzie.  

Opracowanie BC 
Źródło:      https://gdynia.naszemiasto.pl/gdynskie-pewik-zaskoczylo-odbiorcow-i-administratorow/ar/c15-7899075

Obraz Alexas_Fotos z Pixabay

3 komentarze do wpisu „W Gdyni podwyżki za wodę i ścieki ponieważ PWiK musi płacić za prąd aż o 50 procent więcej?”

Dodaj komentarz