Nowy Sącz. Sklepikarze na starówce dostają mandaty. Za co?

Sądeccy przedsiębiorcy z deptaka na ul. Jagiellońskiej dostali mandaty za wystawianie swoich towarów na zewnątrz sklepów. Są zaskoczeni, bo dotychczas bez problemu mogli prezentować klientom swoją ofertę handlową.

Na reprezentacyjnej ulicy Nowego Sącza znajduje się kilkadziesiąt różnych sklepów i instytucji.

– To wizytówka naszego miasta – mówią przedsiębiorcy, którzy zgłosili się do redakcji „Gazety Krakowskiej”.

Uważają, że ograniczenia w eksponowaniu i ich towarów przyczynią się do jeszcze większego wyludnienia sądeckiej starówki.

– Kto będzie chciał tu przychodzić – pytają.

Nie rozumiem, o co chodzi

Właściciel jednej z lokalnych (nazwisko znane redakcji) kwiaciarni od 28 lat wystawia swój towar na zewnątrz sklepu.

– Nigdy nie było z tym żadnego problemu, aż do tego roku – opowiada.

Przedsiębiorca otrzymał wezwanie do Miejskiego Zarządu Dróg i tam dowiedział się, że musi zapłacić mandat za nielegalne wystawianie na towaru. Mandat wyniósł 60 zł za jeden dzień ekspozycji kwiatów i zieleni.

– Widziałem, że chodził jakiś człowiek i wielokrotnie robił zdjęcia sklepów na Jagiellońskiej, ale nie wiedziałem, o co chodzi -mówi.

Jest rozczarowany, bo uważa, że przedsiębiorcy powinni zostać poinformowani o ewentualnej zmianie przepisów odnośnie wystawiania towarów.

AUTOR: Tatiana Biela

Gazeta Krakowska

Dodaj komentarz