Nazwę można zmienić, ale pogarda zostaje ta sama. Rasistowskie korzenie aborcyjnego giganta

Marie Stopes International to – po Planned Parenthood –największy gigant aborcyjny na świecie. Posiada ponad 600 ośrodków w 37 krajach, w których zatrudnia około 13 tysięcy pracowników. Chwali się, że tylko w samej Afryce w 2019 roku udało mu się unicestwić 2,6 miliona czarnoskórych dzieci.

Nazwa tej powstałej w roku 1921 organizacji pochodzi od nazwiska jej założycielki: szkockiej feministki Marie Stopes. Kilka dni temu władze instytucji poinformowały, że zmieniają swą nazwę i od tej pory będą posługiwać się nowym szyldem: MSI Reproductive Choices.

Rasistka, antysemitka, wielbicielka Hitlera

Usunięcie nazwiska założycielki wygląda na próbę odcięcia się od własnej przeszłości. Maria Stopes była bowiem zdeklarowaną rasistką, zwolenniczką eugeniki i wielbicielką Adolfa Hitlera, któremu w sierpniu 1939 roku wysłała swój tomik poezji miłosnej z płomienną dedykacją. Jako zwolenniczka czystości rasowej sprzeciwiała się małżeństwom z przedstawicielami „niższych ras”, np. Murzynami i Żydami. W czasie II wojny światowej, gdy na kontynencie trwał Holokaust, odmówiła przyjęcia w swym domu na obiad żydowskiego uchodźcy, ponieważ – jak mówiła – byłaby to obraza dla jej gości. W 1942 roku napisała wiersz, w którym nazywała katolików, Żydów i Rosjan „przekleństwem albo czymś gorszym”.

Marie Stopes opowiadała się też za sterylizacją i aborcją „ludzi gorszych”, do których zaliczała niepełnosprawnych fizycznie lub umysłowo, a nawet ubogich, nazywając ich pasożytami na zdrowym ciele narodu. By propagować swe idee, założyła Stowarzyszenie Konstruktywnej Kontroli Narodzin i Postępu Rasowego, którego hasło brzmiało: „Radosne i celowe macierzyństwo, pewne światło w naszych rasowych ciemnościach”.

Dziś jej idee skutecznie wciela w życie Marie Stopes International, dokonując w swych klinikach aborcji dzieci, u których w okresie prenatalnym wykryto takie choroby, jak np. zespół Downa czy zespół Turnera.  

Prekursorka genderyzmu

Marie Stopes była również jedną z prekursorek ideologii gender. Swojego syna Harry’ego przebierała za dziewczynkę, zmuszając go do jedenastego roku życia do noszenia sukienek. Zabraniała mu też wykonywania wielu zwyczajowych czynności, uważając, że narzucanie z góry ustalonych wzorców utrudni jego samodzielny rozwój.

Harry, który służył matce jako królik doświadczalny w jej społecznych eksperymentach, czuł się z tego powodu głęboko nieszczęśliwy. Jego marzeniem było wyrwanie się spod wpływów matki. Gdy mu to się udało, ona odwróciła się od niego. Ostentacyjnie nie przyszła na jego ślub, a w testamencie wydziedziczyła go, przepisując cały majątek Towarzystwu Eugenicznemu i Królewskiemu Towarzystwu Literatury.

Pod szyldem tej właśnie osoby od niemal stu lat działa nieprzerwanie dzieciobójczy gigant. Nie da się odciąć od własnej przeszłości, ona nadal determinuje dzień dzisiejszy. Nazwę można zmienić, ale pogarda dla ludzkiego życia pozostaje ta sama.

Grzegorz Górny

https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/527484-rasistowskie-korzenie-aborcyjnego-giganta

fot. Wikipedia/Domena publiczna

https://youtu.be/orFvL7QzArk

Dodaj komentarz