Marynarze uwięzieni w Genui wrócili do domu

Załoga statku handlowego Polskich Linii Oceanicznych „Chodzież” została uwięziona w genueńskim porcie z powodu wstrzymania wszelkiej wymiany transgranicznej w związku z ogłoszoną pandemią koronawirusa. Jak informuje Radio Gdańsk armator jednostki zdecydował się na wymianę załogi pomimo tych ograniczeń przede wszystkim dlatego, że ludzie zmuszeni do zbyt długiego przebywania na statku zaczęli odczuwać z tego powodu dolegliwości psychiczne. Poza tym załoga czekająca w kraju na wymianę była pozbawiona w tym czasie możliwości zarobkowania, przez co sytuacja materialna ich rodzin stawała się dosyć trudna.


Prezes PLO Dorota Arciszewska-Mielewczyk poinformowała, że przygotowując transfer załogi armator skorzystał z pomocy wielu instytucji a operacja musiała być przeprowadzona w ciągu trzech dni, ponieważ tak długo ważne są testy pod kątem COVID-19. Uniwersyteckie Centrum Medycyny Morskiej i Tropikalnej w Gdyni przeprowadziło szybko niezbędne testy a Ministerstwo Spraw Zagranicznych RP, Ministerstwo Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej oraz placówki konsularne udzieliły wszelkiej pomocy tak, aby mieć pewność że autokar wiozący marynarzy pokona wszystkie granice po drodze z Trójmiasta do Genui i z powrotem.


Autokar wyruszył z Genui w niedzielę, w poniedziałek wieczorem marynarze wrócili do Polski. Wszystkie wyniki testów okazały się negatywne.


Portal Radia Gdańsk informuje na swojej stronie (https://m.radiogdansk.pl/wiadomosci/item/110236-jedna-zaloga-byla-uwieziona-na-statku-druga-pozbawiona-mozliwosci-zarobku-skomplikowana-operacja-we-wloskim-porcie), że „Według Między-narodowej Izby Żeglugi na świecie problem uwięzienia na pokładzie z powodu restrykcji transportowych dotyczy 150 tysięcy marynarzy”. Do tej pory żaden inny armator nie dokonał wymiany załogi w genueńskim porcie.

Oprac. ŁC

Źródło:

  • https://m.radiogdansk.pl/wiadomosci/item/110236-jedna-zaloga-byla-uwieziona-na-statku-druga-pozbawiona-mozliwosci-zarobku-skomplikowana-operacja-we-wloskim-porcie
  • Obraz Domenico Farone z Pixabay

Dodaj komentarz