Fani grupowego seksu pod wpływem narkotyków, będą edukować dzieci w Poznaniu! – Dzierżawski czekamy na L

Znany aktywista LGBT, którego organizacja będzie prowadzić „edukację” w szkołach na terenie Poznania, publicznie opisał do czego dochodzi w jego środowisku. Ta informacja powinna przerazić rodziców i zmobilizować ich do natychmiastowego działania!

Arkadiusz Kluk to założyciel i były prezes Grupy Stonewall z Poznania, będącej częścią lobby LGBT. Stonewall odpowiada m.in. za „parady równości” na ulicach Poznania oraz prowadzenie lekcji na temat „tolerancji” i „równości”. Grupa cieszy się poparciem władz Poznania, od których otrzymała ostatnio 23000 zł dotacji na organizację propagandowych warsztatów promujących homoseksualizm w szkołach na terenie miasta.

Kluk udzielił wywiadu Mariuszowi Drozdowskiemu, homoseksualnemu działaczowi LGBT, który kilka lat temu publicznie oznajmił, że jest pedofilem i uwielbia „szczupłych, młodych chłopców”. Były prezes Stonewall stwierdził w rozmowie, że w środowisku aktywistów LGBT powszechnym standardem jest seks grupowy pod wpływem narkotyków i alkoholu. Kluk pochwalił się także, że posiada profil na pornograficznym portalu gejowskim, którego użytkownicy wymieniają się rozbieranymi zdjęciami za pieniądze.

„Moja naga fotka (…) jest w tysiącach gejowskich mieszkań, do których trafił kalendarz jednego z czasopism LGBT (…) w telefonach i wiadomościach na Instagramie wielu osób też jest ich sporo. Nigdy się z tym nie kryłem – flirt powiązany z wymianą nagich zdjęć po prostu mnie jara.”

Oświadczył założyciel organizacji LGBT, która odpowiada za „edukację” dzieci i młodzieży w szkołach Wielkopolski.

„Rozmawiałem [na pornograficznym portalu internetowym] z kimś, kto nie miał zdjęcia profilowego. Poproszony o wysłanie zdjęć, wysłał mi kilka – w tym moje zdjęcie penisa. Tak więc ktoś wysłał mi moją nagą fotkę jako swoją. Pomyślałem więc, że te zdjęcia są naprawdę wszędzie.”

Dodał z dumą Arkadiusz Kluk, który zajmuje się obecnie prowadzeniem Lokum Stonewall – należącego do stowarzyszenia klubu gejowskiego w Poznaniu. Zysk z jego działalności przeznaczany jest m.in. na „edukację” uczniów i nauczycieli. O tym co dzieje się w środku możemy dowiedzieć się ze zdjęć publicznie zamieszczanych w internecie:

Deprawatorzy

Ci ludzie właśnie dostali od urzędu miasta Poznań dotację na „edukację” w szkołach dotyczącą konieczności akceptacji „różnorodności seksualnych”! To już kolejna tego typu transza – w poprzednich latach Grupa Stonewall otrzymała na promocję perwersji seksualnych kilkadziesiąt tysięcy złotych z pieniędzy podatników.

Nie ma najmniejszych wątpliwości, że „edukacja” seksualna oraz rozmaite programy szkolne dotyczące „tolerancji” i „dyskryminacji” mają tylko jeden cel – jest nim zamienienie dzieci i młodzieży w niewolników seksualnych.

Nie ukrywają już tego aktywiści LGBT, którzy w sposób otwarty mówią o swoim „stylu życia”, polegającym na bezwolnym oddawaniu się coraz mocniejszym perwersjom seksualnym i narastającej rozwiązłości. Przyznał to nawet sprzyjający lobby LGBT seksuolog prof. Zbigniew Izdebski. Zapytany w jednym wywiadów odpowiedział szczerze:

„- Ilu partnerów w ciągu życia mają średnio mężczyźni homoseksualni? Zdaje się, że około dwustu?
– Moje badania pokazują, ilu partnerów może mieć, ale nie musi mężczyzna homoseksualny. Mamy tu bowiem też do czynienia z dużymi różnicami indywidualnymi. Tak, około dwustu. W związku ze stylem życia mężczyzn homoseksualnych ta liczba partnerów seksualnych może szokować na tle mężczyzn heteroseksualnych. Ale to jest pewna forma obyczajowości przyjętej w tej grupie.”

Grupowy seks pod wpływem narkotyków i alkoholu, publikowanie zdjęć własnych genitaliów w internecie, regularna masturbacja, oddawanie się praktykom homoseksualnym, posiadanie wielu partnerów seksualnych jednocześnie – to nowa forma „obyczajowości”, którą aktywiści LGBT próbują narzucić polskiemu społeczeństwu, a w szczególności dzieciom i młodzieży.

Tego, czemu sami się oddają, „uczą” w trakcie lekcji i zajęć z „edukacji” seksualnej oraz warsztatów o „tolerancji” i „różnorodności”. Jest na to mnóstwo przykładów.

„Fajne jest to, że możesz mieć partnerów, którzy realizują twoje różne fantazje”.

Wyznała Żenia Alekandrowa, „edukatorka” seksualna powiązana z grupą Ponton – jedną z największych w Polsce organizacji zajmujących się wulgarną seksedukacją w szkołach. Aleksandrowa wprost przyznaje się do posiadania kilku partnerów seksualnych równocześnie a w internecie publikuje m.in. świadectwa pt. „„Jak wygląda życie i seks w kilkuosobowym związku?”.

„Dotykajcie się tam, gdzie macie ochotę i wypróbowujcie różne sposoby stymulacji, takie jak masowanie, ciągnięcie czy pocieranie.”

Zachęca polskich uczniów poradnik dotyczący masturbacji wydany przez Ponton, którego „ekspertką” jest Aleksandrowa. W tej samej publikacji namawia się dzieci i młodzież do oglądania pornografii w trakcie masturbacji.

„Ludzie podejmują różne kontakty seksualne, zarówno z osobami tej samej jak i odmiennej płci. W przypadku heteroseksualnych kontaktów genitalnych, kontaktu penisa z pochwą oraz w kontaktach analnych, najlepiej sprawdzą się prezerwatywy. W przypadku kontaktów oralnych można skorzystać z chusteczek lateksowych, które można kupić lub samodzielnie wykonać z prezerwatywy (…) Z kolei w przypadku stymulacji narządów płciowych dłońmi, zaleca się stosować rękawiczki lateksowe.”

To z kolei fragment instruktażu stworzonego na zamówienie urzędu miasta Gdańsk, wykorzystywanego w trakcie lekcji „edukacji” seksualnej w gdańskich szkołach. Uczniowie otrzymują na nich m.in. porady dotyczące uprawiania „bezpiecznego” seksu homoseksualnego oraz masturbowania swoich partnerów.

Inne materiały stworzone do „edukacji” seksualnej polskich dzieci przekazują, że moment rozpoczęcia współżycia seksualnego zależy od wyboru każdego człowieka i nie ma tutaj idealnej granicy wieku. Innymi słowy – możesz zacząć w dowolnym momencie, kiedy tylko ty uważasz to za właściwe. Podkreśla się przy tym, że współżycie seksualne musi być dobrowolne więc już od najmłodszych lat trzeba uczyć dzieci wyrażania zgody na seks.

Obok Poznania, Gdańska i Warszawy, w których już trwa systemowa deprawacja seksualna uczniów, kolejne miasta rozważają wydanie zielonego światła programom, w trakcie których będzie się zachęcać uczniów do rozwiązłości, masturbacji, aktów homoseksualnych oraz uczyć negocjacji warunków uprawiania seksu z nieokreślonymi bliżej osobami.

Ekspert Gazety Wyborczej i jeden z pionierów „edukacji” seksualnej w Polsce Andrzej Jaczewski uważa, że seks dorosłych z 9-latkami nie powinien być zakazany, o ile jest dobrowolny. W ten sam sposób myślą inni „edukatorzy” seksualni oraz aktywiści LGBT, czemu dają wyraz w postaci swoich działań promujących nieczystość i wyuzdanie wśród dzieci i młodzieży.

Do zwycięstwa deprawatorów seksualnych i pedofilów potrzeba tylko tego aby ludzie dobrzy nic nie robili.

Pod pozorem „edukacji” seksualnej i „równościowej” trwa w całej Polsce ogromna kampania społeczna, której celem jest zrobienie z dzieci obiektów seksualnych. Deprawatorzy odnoszą sukcesy między innymi dlatego, że większość naszych rodaków jest wciąż całkowicie nieświadoma zagrożenia i nie wie co kryje się pod propagandowymi hasłami, którymi posługuje się lobby LGBT.

Akcje

Musimy jak najszybciej dotrzeć z prawdą o prawdziwych planach deprawatorów do jak największej liczby rodziców i wychowawców w Polsce! To właśnie ich zaangażowanie jest kluczowe dla powstrzymania inwazji LGBT. Wielokrotnie byliśmy już świadkami zablokowania działań deprawatorów przez lokalne środowiska, których aktywność pozwoliła na uratowanie dzieci przed zagrożeniem. To dlatego, że istniała świadomość czym jest „edukacja” seksualna i ideologia LGBT.

Z uwagi na sytuację w Poznaniu, chcielibyśmy wysłać jedną z naszych furgonetek antypedofilskich na ulice tego miasta. Poinformuje ona mieszkańców o tym jakie środowiska dostały miejską dotację na „edukację” w szkołach ich dzieci i jak wygląda tzw. „styl życia” ludzi stojących osobiście za tym procederem. Aby auto mogło w najbliższym czasie jeździć po ulicach Poznania, potrzebujemy ok. 5 000 zł (paliwo, eksploatacja auta, wyżywienie i zakwaterowanie kierowcy).

Dlatego zwracam się z prośbą o przekazanie 30 zł, 60 zł, 120 zł, lub dowolnej innej kwoty, aby dotrzeć z prawdą o „edukacji” seksualnej i ideologii LGBT do mieszkańców Poznania, których dzieci są zagrożone przez działalność deprawatorów.

Numer konta: 79 1050 1025 1000 0022 9191 4667
Fundacja Pro – Prawo do życia
pl. Dąbrowskiego 2/4 lok. 32, 00-055 Warszawa
Dla przelewów zagranicznych – Kod BIC Swift: INGBPLPW

wpłata online

Aktywiści LGBT i „edukatorzy” seksualni otrzymują miliony złotych publicznych i zagranicznych dotacji na swoją działalność. Władze kolejnych miejscowości dają zielone światło na ich obecność w szkołach oraz na ulicach miast.

Tymczasem niezależne pokazywanie prawdy o ideologii LGBT i deprawacji seksualnej dzieci może odbywać się tylko dzięki wsparciu Darczyńców. Dlatego raz jeszcze proszę o pomoc w dotarciu do rodziców, którzy nie wiedzą jeszcze na czym polega „edukacja” seksualna ich dzieci.

Mariusz Dzierżawski
Fundacja Pro-Prawo do Życia

Dodaj komentarz