W Gdyni biblioteka organizowała warsztaty dla dzieci dotyczące transpłciowości

Gdyńscy radni z PiS i Wspólnej Gdyni pytają prezydenta miasta: ,,Dlaczego kwestie światopoglądowej indoktrynacji najmłodszych są prowadzone za pieniądze podatników?”.

Pomysł organizacji edukacyjnych warsztatów dla dzieci ,,Mam na imię Jazz” miał być jedną z wątpliwych atrakcji festiwalu towarzyszącemu wręczeniu Nagrody Literackiej Gdyni. Dyskusję o książce pod takim samym tytułem, której bohaterką jest ikona tęczowej rewolucji, jedna z najmłodszych znanych na świecie osób transpłciowych, Jazz Jennings zorganizowała biblioteka miejska.                           

Chyba się zagalopowała, i to wcale nie trochę, organizując pod egidą miasta warsztaty o seksualności w ramach festiwalu literackiego Miasto Słowa, biblioteka miejska, zapraszając rodziców i dzieci do udziału w zajęciach prowadzonych przez aktywistę środowisk LGBT, współpracującego z fundacją Trans-Fuzja na temat zmiany płci.

I nie zmieni tego faktu nawet to, że po fali krytyki ze strony środowisk konserwatywnych warsztaty co prawda odbyły się, ale mogły w nich uczestniczyć tylko osoby dorosłe. Tym bardziej, że jak czytamy w portalu stefczyk.info dyrektor Biblioteki Gdynia zapowiedziała już w mediach społecznościowych kontynuowanie kontrowersyjnej akcji:  ,,ograniczenie aktualnych „warsztatów” dla osób dorosłych nie oznacza, że „do tematu nie wrócimy” „.        


Radni Marcin Bełbot i Marek Dudziński z PiS oraz Ireneusz Trojanowicz ze Wspólnej Gdyni zażądali od prezydenta miasta Wojciecha Szczurka odpowiedzi na pytanie dlaczego wzbudzające wątpliwości wielu środowisk wydarzenie jest finansowane ze środków publicznych? W opinii M. Bełbota taka sytuacja nie powinna mieć miejsca:     

         
– Chciałbym jasno i wyraźnie podkreślić, że nie mam nic przeciwko, aby takie warsztaty się odbywały. Żyjemy w wolnym kraju i każdy ma prawo organizować takie warsztaty, jakie chce, ale nie za publiczne pieniądze.                

Poza kwestią finansowania, wątpliwości radnego M. Dudzińskiego budzi dość zastanawiająca sprawa tak łatwego dostosowania treści warsztatów dla grupy wiekowej, innej finalnie niż ta, do której były pierwotnie skierowane.

Władze miasta mają na odpowiedź na interpelacje radnych w tej sprawie dwa tygodnie. Warto dodać, że przez całe to zamieszanie z bulwersującymi opinię publiczną warsztatami Radio Gdańsk wycofało się z patronatu medialnego nad festiwalem, a jak czytamy w portalu stefczyk.info: ,,Lokalne media niestety nabrały w tej sprawie wody w usta, a w obronę tęczowego festiwalu włączyła się, jak nietrudno było przewidzieć, Gazeta Wyborcza”.                 

Co ciekawe to jeszcze nie koniec szokowania patronatem przez władze miasta Gdynia, bowiem jak donosi portal radiogdansk.pl 5 września ma się odbyć w ramach festiwalu filmów dokumentalnych, po pokazie filmu ,,Witamy w Czeczenii”, równie kontrowersyjna debata ,,Kara za miłość – społeczność LGBTQ+ w Czeczenii i Polsce”.          

Ofensywa LGBT trwa …

Opracowanie BC 
Na podstawie radiogdansk.pl,  stefczyk.infohttps://m.radiogdansk.pl/wiadomosci/item/114868-gdynscy-radni-chca-odpowiedzi-ws-kontrowersyjnych-warsztatow-dlaczego-kwestie-swiatopogladowej-indoktrynacji-najmlodszych-sa-prowadzone-za-pieniadze-podatnikow

https://m.radiogdansk.pl/wiadomosci/item/114855-kontrowersyjne-warsztaty-podczas-festiwalu-literackiego-w-gdyni

https://www.stefczyk.info/2020/08/27/wroca-warsztaty-dla-dzieci-prowadzone-przez-transseksualistow-szokujace-zachowanie-trojmiejskich-mediow/


Obraz danuta niemiec z Pixabay

Dodaj komentarz