Wybory prezydenckie: Dane Polaków trafiły już do Poczty Polskiej

W zeszłym tygodniu szykujący się do przeprowadzenia korespondencyjnych wyborów prezydenckich krajowy operator pocztowy pozyskał dane obywateli polskich z rejestru PESEL.

Imię i nazwisko, adres, informacje o urodzeniu dzieci, ślubach – to tylko niektóre informacje o nas, zawarte w systemie PESEL. Na co dzień mogą po nie sięgać bez przeszkód państwowe służby, m.in. Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego, Centralne Biuro Antykorupcyjne, policja, organa wymiaru sprawiedliwości, Izba Skarbowa.  

Ministerstwo Cyfryzacji poinformowało w poniedziałek, że w posiadanie danych z tego rejestru weszła również Poczta Polska. Stało się to na podstawie specjalnej ustawy obowiązującej od 18 kwietnia. Szef resortu jest zobowiązany do przekazania PP danych w ciągu dwóch dni od złożenia wniosków. Po wyborach poczta musi skasować bazę.

„To oznacza, że Poczta nie potrzebuje już tych danych z samorządów, co budziło sprzeciw władz lokalnych w wielu miejscowościach. Potrzebuje jednak innych danych: rejestru wyborców, w tym osób, które złożyły w  gminie wniosek że choć są zameldowane np. w  Warszawie, studiują w Krakowie i tu chcą głosować. Samorządowcy mają już wyselekcjonowaną bazę wyborców, czego nie ma PESEL” – czytamy na portalu dziennika „Rzeczpospolita”.

Źródło: rp.pl , Pch24,

Dodaj komentarz