W Stargardzie komuś bardzo przeszkadzał pomnik ofiar katastrofy smoleńskiej

Przypadek czy dalszy ciąg kampanii agresji i nienawiści? 

         

Brak szacunku dla innych poglądów, niszczenie materiałów wyborczych, wyzwiska i przemoc taką taktykę wyborczą stosuje zdesperowana opozycja. Jak donosi portal szczecin.tvp.pl w  Stargardzie tuż po wizycie marszałek sejmu Elżbiety Witek został zbeszczeszczony pomnik ofiar katastrofy smoleńskiej, już na drugi dzień po tym jak złożyła przed pomnikiem kwiaty. Marszałek Witek nie kryła swojego oburzenia:             

– Ten akt barbarzyństwa, który tutaj nastąpił, mam nadzieję, że przez wszystkich będzie potępiony.     

Widząc niepokojącą skalę szerzenia się nienawiści, poseł PiS Michał Jach zaapelował o rozwagę i zmianę metod działania:     

 – Apeluję do wszystkich tych, którzy używają tak brutalnego języka, zachowują się w sposób skandaliczny. Wytrzymajmy jeszcze tydzień.

Brutalizacja życia społecznego i stosowane przez opozycję narzędzia kampanii negatywnej, z taką rzeczywistością muszą mierzyć się zwolennicy prezydenta Andrzeja Dudy. Podobnie było na spotkaniach marszałek Witek z wyborcami w Stargardzie i Barlinku. W ich tracie poseł PiS Leszek Dobrzański odniósł się do prymitywnych zachowań stosowanych przez miłośników nie mającej nic dobrego do zaoferowania opozycji:                

– Pozdrawiam tego pana, który pani marszałek jakieś 10 minut temu pokazując palcem na panią marszałek, pokazywał środkowy palec.

Panika w szeregach PO i bardzo zły przykład polityka Nitrasa ze sztabu wyborczego Trzaskowskiego robią swoje, ale na szczęście mieszkańcy Stargardu są zgodni co do intencji wandali: „jest to spirala, która jest nakręcana poprzez drugą stronę. Mówiąc językiem nienawiści, doprowadza się do tego, że taki czyn jest wykonywany”.     

Policja szuka już sprawców profanacji pomnika. Ciekawe czy przypadkiem nie okaże się, że to nie złe intencje opozycji, ale może po prostu silny wiatr?                  

Oprac. BC

Dodaj komentarz