W Radzie Miasta Gdyni kłopoty z procedurą głosowania

Uchwała w sprawie metody ustalenia opłaty za gospodarowanie odpadami komunalnymi oraz ustalenia stawki tej opłaty nie była wcześniej procedowana w komisjach Rady Miasta. Zatem w trakcie dyskusji nad nią radni Samorządności, Prawa i Sprawiedliwości oraz Koalicji Obywatelskiej i Wspólnej Gdyni przegłosowali zdjęcie projektu tej uchwały z porządku obrad. Jednak kilkanaście minut później ten sam projekt został ponownie zgłoszony do porządku obrad i tym razem przyjęty. – poinformował portal gdynia.naszemiasto.pl (https://gdynia.naszemiasto.pl/kontrowersyjna-sytuacja-na-radzie-miasta-gdyni-uchwala-ws/ar/c1-7533773). Wiceprezydent Gdyni Katarzyna Gruszecka-Spychała zapewniała przy tym, że taka procedura jest dopuszczalna w związku z tym, że nie zadziałały urządzenia do głosowania.

Drugi wiceprezydent Gdyni Marek Łucyk dodał w trakcie sesji, że w każdej chwili obrad wnioskodawca ma prawo wprowadzić kolejną uchwałę pod obrady.

Wtedy radni PiS odmówili na znak protestu udziału w dalszych głosowaniach mówiąc o naruszaniu standardów demokracji. „Nie zgadzamy się z takim stanowiskiem. W ciągu 14 lat, gdy jestem radnym miasta, nie przypominam sobie, żeby taka sytuacja miała miejsce.” – stwierdził Paweł Stolarczyk, szef klubu radnych Prawa i Sprawiedliwości. Jego zdaniem „To największy absurd w historii Rady Miasta Gdyni, te wydarzenie kładzie się cieniem na działalności organu stanowiącego prawo w gminie”.