SKANDALICZNE zachowanie radnej PiS w Siedlcach – 30% albo L

Iwona Orzełowska, radna PiS w Siedlcach przyczyniła się do odrzucenia uchwały o tzw. samorządowej karcie praw rodzin, która jest promowana przez Ordo Iuris. – Jestem katoliczką, dla mnie wyznacznikiem jest Katechizm Kościoła Katolickiego – powiedziała radna, która dodała, że „Katechizm nie pozwala na dyskryminację osób homoseksualnych„. Jest to niespodziewany głos sprzeciwu w mieście, w którym większość radnych to przedstawiciele Prawa i Sprawiedliwości – donosi „Gazeta Wyborcza”

Opozycja ze strony radnej PiS jest zaskoczeniem, ponieważ Prawo i Sprawiedliwość w trakcie ostatnich wyborów uzyskał samodzielną większość w radzie miasta.

Uchwała o tzw. samorządowej karcie praw rodziny, to dokument przygotowany przez prawników Ordo Iuris, które jest uznawane za jedno z najbardziej konserwatywnych stowarzyszeń prawniczych. Dokument jest mocno krytykowany przez niektóre środowiska, które uważają, że przyjecie go, może mocno utrudnić prowadzenie edukacji seksualnej, czy też naruszać prawa osób należących do mniejszości seksualnych.

/…/

Najważniejszym głosem dyskusji okazał się ten należący do radnej PiS Iwony Orzełowskiej:

Jestem katoliczką, dla mnie wyznacznikiem jest Katechizm Kościoła Katolickiego. Mam tu najnowsze wydanie, aprobowane przez obecnego papieża. W przypisie 1934. czytam: wszyscy ludzie cieszą się równą godnością – powiedziała radna. Następnie zwróciła uwagę o kolejnych zapisach, które nawołują do zwalczania dyskryminacji. Podała m.in. przypis 2358, który głosi, że „pewna liczba mężczyzn i kobiet przejawia skłonności homoseksualne. Te osoby powinno się traktować z szacunkiem i unikać oznak niesłusznej dyskryminacji”.

Nie mogę głosować za uchwałą, która może skrzywdzić chociaż jedną osobę. Mając katechizm Kościoła jako podstawę, mając w Polsce konstytucję, która broni każdego obywatela, a jako siedlczanka, mając doświadczenie z bardzo dobrymi samorządowcami, kuratorami, ludźmi opieki społecznej, twierdzę, że nie ma powodu uchwalania dodatkowych dokumentów, które miały chronić rodzinę, ale mogłyby komuś zaszkodzić – powiedziała radna Orzełowska.

Całość:

Dodaj komentarz