Znany polityk z PO broni burmistrza Polic, któremu, jak na razie, nikt jeszcze niczego nie zarzuca. Kto poręczy za znanego polityka?
Dopiero co lokalne media obiegła wiadomość, że CBA o świcie weszło do mieszkania burmistrza Polic aby zabezpieczyć dowody dotyczące nowego wątku tzw. afery polickiej, elektroniczne nośniki informacji, telefon komórkowy oraz dokumenty i co ważne, nie stawiając mu przy tym żadnych zarzutów, a już pojawił się w mediach społecznościowych jak donosi portal radioszczecin.pl jego obrońca. I to nie byle jaki!
Za uczciwość burmistrza Diakuna poręczył zachodniopomorski polityk PO, członek parlamentu, na którym ciąży jedynie … siedem zarzutów, w tym cztery korupcyjne. Tak, to znany wszystkim senator Stanisław Gawłowski we własnej osobie. Czyżby burmistrz Polic był podobnie jak twierdzi o sobie S. Gawłowski ,,ofiarą nagonki PiS”?
Senator, który odpowiada przed sądem za przyjęcie łapówek na niebagatelną kwotę łączną w wysokości ponad 700 tysięcy złotych, w umieszczonym przez siebie wpisie w mediach społecznościowych nie ma co do tego żadnych wątpliwości:
„Policja polityczna PiS w akcji. Tym razem na celowniku PiS, prokuratury i CBA znalazł się burmistrz Polic Władysław Diakun. Człowiek cieszący się nieposzlakowaną opinią. Wszyscy, którzy znają Władka wiedzą, że stał się kolejną ofiarą nagonki PiS!”.
Senator Gawłowski pokazuje ludzką twarz a jeden z internautów określił tę obronę pocałunkiem śmierci…
Opracowanie BC
Na podstawie radioszczecin.plhttps://radioszczecin.pl/1,410920,gawlowski-reczy-za-diakuna-stal-sie-ofiara-nagon
https://mobile.twitter.com/stgawlowski/status/1298664209207746560
Obraz Henryk Niestrój z Pixabay