Rada Miasta Starogard Gdański odwołała, stosunkiem głosów 12 do 6, przy jednym wstrzymującym się, radnego PiS Sebastiana Kucharczyka, zarzucając mu wykorzystanie miejskich dotacji na działalność gospodarczą. Prowadzonemu przez Kucharczyka Stowarzyszeniu Prawy Starogard przyznano w zeszłym roku dotacjee w wysokości 3,6 tysiąca zł na organizację imprez o charakterze patriotycznym oraz 3 tysiące zł na wyjazd do Katynia. Ten wyjazd nie doszedł jednak do skutku z powodu wybuchu pandemii koronawirusa. Jak informuje portal mradiogdansk.pl (https://m.radiogdansk.pl/wiadomosci/item/109475-mial-wykorzystywac-miejskie-dotacje-na-dzialalnosc-gospodarcza-radny-pis-sebastian-kucharczyk-odwolany-to-jest-proba-zamkniecia-ust).
Poseł PiS Kacper Płażyński zorganizował w czwartek na starogardzkim rynku konferencję, podczas której stwierdził: – Osoby, które angażują się w sprawy społeczne, powinno się nagradzać. Tymczasem w Starogardzie Gdańskim szuka się na nie haki. To jest próba cenzury. Z demokracją te działania nie mają nic wspólnego. To jest skandaliczna sytuacja, która nie może zostać niezauważona.
Oprac. ŁC
Obraz: Daniel Krawczyk