Przedsiębiorcy z blokowanych lockdownami branż mierząc się z dylematem być albo nie być, często spotykają się z ostrą krytyką ze strony zmanipulowanej części społeczeństwa, której wydaje się, że od 2020 roku umiera się już tylko z powodu koronawirusa. Jedni licząc więc jeszcze na jakiś cud podkulili ogon i choć bezprawnie zabroniono im prowadzić działalność gospodarczą wolą się nie wychylać aby uniknąć dezaprobaty społecznej i nie stracić państwowej jałmużny, drudzy nie mając już nic do stracenia otwierają mimo zakazów swoje biznesy, a inni zamierzają dochodzić swoich praw na drodze sądowej.
Branże fitness i gastronomiczna, które nie wiedzieć dlaczego są traktowane przez rządzących jako najbardziej sprzyjające transmisji wirusów, choć nie ma na to żadnych dowodów i są zamykane najszybciej, a otwierane na szarym końcu, już organizują się, aby zbiorowo pozwać Skarb Państwa przeciwko bezprawnym ograniczeniom oraz za szkody powstałe z powodu wprowadzenia przez rząd wiosennego i jesiennego lockdownu. Ale są firmy z zamrażanych sektorów gospodarki, dla których to nie jest tylko kwestia kilku miesięcy utraty przychodów, one nie mogą wcale działać już od … roku. Chodzi o branże eventową i klubową.
Jednym z przedsiębiorców, który ma taki problem jest właściciel szczecińskiego klubu Kafe Taniec, który rozpoczął działalność na kilka miesięcy przed tzw. pandemią, więc nie dosyć, że wsparcie państwa mu nie przysługuje, to jeszce profil jego działalności nie wpisuje się w politykę dystansu społecznego i zakazu organizacji imprez. Przedsiębiorca pozostał więc z dnia na dzień bez środków do życia, za to z kredytami zaciągniętymi na rozpoczęcie działalności oraz niemałymi kosztami utrzymania lokalu. Potrzebuje natychmiastowego rozwiązania tej tragicznej sytuacji w jakiej się znalazł z powodu trwających już od roku ograniczeń.
Widzi je również w pozwie Skarbu Państwa, ale nie zbiorowym, tylko indywidualnym. Będzie na drodze sądowej dochodził zarówno zwrotu wszystkch poniesionych kosztów w czasie zakazu prowadzenia działalności gospodarczej, jak i utraconych przez bezprawne ograniczenia dochodów. Niestety nie naprawi to szkód zdrowotnych i krzywd moralnych, które są nieodłącznym efektem ubocznym stosowanej bez umiaru antykoronawirusowej strategii.
Jak wynika z wypowiedzi prawnika dla portalu wszczecinie.pl pozew indywidualny daje większe szanse na szybkie uzyskanie odszkodowania od Skarbu Państwa za poniesione przez przedsiębiorcę szkody gospodarcze z powodu wprowadzanych rozporządzeniami dotkliwych ograniczeń, co narusza przepisy Kostytucji dotyczące praw obywateli i wolności prowadzenia działalności gospodarczej. Procesy w zbiorowym dochodzeniu roszczeń, ze względu na specyfikę postępowania, mogą się rozpocząć nawet kilka lat po wniesieniu pozwu, a niejednoznaczne przepisy znacznie wydłużają czas jego trwania.
Przedsiębiorca wnosząc pozew indywidualnie ma duże szanse na szybkie zwycięstwo, a jak wynika z wypowiedzi mec. Marka Jarosiewicza z Kancelarii Prawnej Wódkiewicz&Sosnowski dla portalu wszczecinie.pl, sprawa w przypadku właściciela klubu Kafe Taniec jest jak najbardziej do wygrania:
,,Rozporządzenia całkowicie zakazały działalności klubów tanecznych, a przecież zakaz nie jest tym samym, co ograniczenie, tylko w dużo większym stopniu ingeruje w wolność działalności gospodarczej, w związku z tym uważam, że rozporządzenie jest niekonstytucyjne i nie ma mocy prawnej”.
Więcej na stronie:
https://wszczecinie.pl/aktualnosci,wlasciciel_szczecinskiego_klubu_zamierza_pozwac_skarb_panstwa_za_lockdown_to_gospodarcza_desperacja,id-37291.html
Opracowanie BC
Źródło:
- https://wszczecinie.pl/aktualnosci,wlasciciel_szczecinskiego_klubu_zamierza_pozwac_skarb_panstwa_za_lockdown_to_gospodarcza_desperacja,id-37291.html
- Obraz kmicican z Pixabay
.