Powyborcza ocena sytuacji na polskiej scenie politycznej

PiS już nie musi się martwić o przyszłość, nawet jeśli w najbliższych wyborach parlamentarnych przegra z PO. Znikła spędzająca sen z powiek politykom PiS wizja wetowania ustaw przez opozycyjnego prezydenta, a i w razie przegranej za trzy lata będą mogli nieźle namieszać i utrudnić sprawowanie władzy politycznym przeciwnikom. 

Pomimo protestów Platformy Obywatelskiej Sąd Najwyższy orzekł ważność wyborów prezydenckich, a Andrzej Duda został właśnie zaprzysiężony na kolejną kadencję choć nie obyło się oczywiście bez aktów jawnego i ukrytego bojkotu. Zachodzi pytanie co dalej z Polską?              

Szczeciński politolog dr hab. Piotr Chrobak nie ma wątpliwości, że ,,PiS i PO biorą wszystko”. Jak czytamy w komentarzu o sytuacji politycznej w kraju zamieszczonym w portalu gs24.pl największym problemem i zagrożeniem dla PiS mogą być teraz tylko tarcia i rozłamy wewnętrzne:     

,,Teraz największym zagrożeniem dla PiS jest samo PiS i jego satelici. (…) Gorzej, jak PiS uwierzy, że nie ma już z kim przegrać, w co swego czasu uwierzyła PO.         

  Jest to spore zagrożenie dla partii. Pokusa samouwielbienia jest wielka ale może ono być zabójcze.

Jednak po wyborach PO umocniła swoją pozycję jako lidera opozycji (…)

 'Tylko cz PO kiedykolwiek będzie miała do zaproponowania coś więcej niż negacja PiS? Jak do tej pory faktyczne pozytywne dla obywateli zmiany nie leżały w kręgu politycznych zainteresowań PO.

Pytanie tylko co z pozostałymi partiami opozycyjnymi? (…)           

Jeżeli ideowe ugrupowania maja problem z samodzielnością, to bezideowe, oprate na krzyku i negacji, będą miały jeszcze trudniej. Wyborcy zaczynają coraz więcej dostrzegać.

(…) jak tylko pojawił się silny kandydat, czyli Rafał Trzaskowski, to poparcie dla kandydata Ludowców tak dramatycznie spadło, że przestał się liczyć w walce o fotel prezydenta.              

Tzw. Koalicja Obywatelska, niezależnie od wiarygodności, zassała wszystko, co po drugiej stronie od PiS. Wyborcy KO podchodzą do wyborów bardzo emocjonalnie i tak naprawdę niczego od antypisu nie oczekują. Trudno więc nazwać to świadomym wyborem KO.

PSL i Lewica (…) mają większe szanse na lepszy wynik do parlamentu. A po wyborach PO i tak będzie skazana na koalicję z nimi, (…). Szymon Hołownia już częściowo został przyklejony do PO. (…).”       

Taka jest brutalna partyjna i polityczna rzeczywistość. Trzeba mieć jej świadomość wykonując działania na arenie politycznej.

Opracowanie BC   

Dodaj komentarz