Niemcy: 6,5 mln razy pobrano aplikację śledzącą koronawirusa

Stworzona przy współpracy koncernu informatycznego SAP i Deutsche Telekom aplikacja „Corona-Warn-App” została udostępniona we wtorek dla użytkowników smartfonów opartych na Androidzie oraz systemie operacyjnym Apple.

Według szefa SAP liczba pobrań 6,5 mln pierwszego dnia jest „wielkim sukcesem”.

Aplikacja rejestruje kontakty między użytkownikami za pomocą technologii Bluetooth. Dane na ten temat zapisywane są na urządzeniu i zaszyfrowywane.

Uruchamiając aplikację Niemcy dołączyły do grona europejskich państw, w tym Polski, które opracowały podobne programy mające ułatwić śledzenie kontaktów osób zakażonych koronawirusem. Aby były skuteczne, konieczne jest masowe ich pobranie przez dużą część ludności.

Nie wszędzie się to udało – we Francji aplikacja „StopCovid” niedostępna dla użytkowników telefonów koncernu Apple została aktywowana przez ok. 2 proc. mieszkańców. Aplikacja niemiecka już pierwszego dnia zanotowała lepszy wynik – prawie 8 proc., choć wciąż do pełnego sukcesu program muszą go pobrać miliony Niemców.


KOMENTARZ BIBUŁY: Z pewnością nie są (oficjalnie) prowadzone statystyki dotyczące kto, jaka grupa, jaka część społeczeństwa ściągnęła tę podejrzaną aplikację na swój telefon, ale można z góry wykluczyć całe masy imigrantów, obcokrajowców i innych nie za bardzo utożsamiających się z kulturą kraju, w którym przebywają. Jako, że co czwarty mieszkaniec Niemiec pochodzi spoza tego kraju – a tych można wykluczyć – pozostają tzw. rodowici Niemcy. Pokazuje to, że jednak Niemcy nie zmienili się, że narodowość ma swoje niezmienne cechy, a w przypadku tej nacji tą cechą jest stadne myślenie, wcale nie tak odległe od czasów kiedy to w latach 1930. całe Niemcy wybrały w demokratycznych wyborach pewnego elokwentnego socjalistycznego przywódcę.

Zresztą, w Polsce nie jest i nie będzie lepiej, co pokazuje z kolei posłuszność i karność społeczeństwa, które karmione mediami i codziennymi dawkami emocji prymasa (i świętego) Łukasza, przestali myśleć i sięgać po prawdziwe informacje. Mityczne cechy Polaków, jak “indywidualizm”, “nieufność do władzy”, “odwaga”, “niezależne myślenie” – to wszystko okazało się, rzeczywiście – jedynie mitem. W wyniku jednomyślnych światowych mediów, których przekaz przechodzi bez zniekształceń do regionalnych ośrodków poszczególnych “suwerennych państw”, nastąpiło zglaszaltowanie społeczeństw tworzących dzisiaj bezmyślną i łatwosterowalną masę.

Za: Bibula.com

Dodaj komentarz