Naprawianie państwa po rządach PO i PSL

W ramach programu wznawiania funkcjonowania posterunków policji w małych miejscowościach, w lubuskiem działa już sześć. 

Za rządów Platformy Obywatelskiej z PSL działań na szkodę państwa i obywateli nie było końca. Począwszy od wyprzedaży za bezcen polskiego majątku, likwidacji stoczni i zamachu na wolność obywatelską przy pomocy technik inwigilacji oraz próbie oddania strategicznych obszarów życia państwa w niemieckie ręce (media, Poczta Polska) i uzależnienia energetycznego kraju od Rosji (sprzedaż praw do gazu łupkowego za 1% wartości, długowieczny kontrakt na dostawę gazu z Rosji, podejrzane umorzenia dla Gazpromu za transfer gazu), po zlikwidowanie w imię taniego państwa  podstawowych dobrodziejstw społecznych, które w dobie rozwoju cywilizacji podobno nie były już Polakom potrzebne.               

Kolejowe połączenia komunikacyjne i posterunki policji znikały z mapy całego kraju w zastraszającym tempie, a majątek kolejowy ulegał zamierzonej totalnej dewastacji. Co ciekawe w tym samym czasie, jak czytamy w portalu pressmania.pl podającym za Rzeczpospolitą: ,,zatrudnienie w administracji wzrosło o 10 procent”, a „wynagrodzenia dla urzędników doszły do kwoty 25 miliardów złotych”. Jak podaje portal demagog.org.pl: ,,Ponad czterysta z ośmiuset kilkunastu posterunków policji zostało za czasów Platformy Obywatelskiej zlikwidowane”. Działaniami rządu PiS komisariaty policji w małych miejscowościach są na bieżąco w ramach poprawy bezpieczeństwa Polaków przywracane. Jest ich już ponad 120.             

W lubuskiem w ostatnich czterech latach na prośbę mieszkańców ponownie otwarto 6 posterunków. I na tym nie koniec, będą kolejne wznowienia działalności. Tym razem w mniejszych miejscowościach aby mieszkańcy nie musieli jeździć kilkanaście kilometrów z prośbą o pomoc. Jednym z pierwszych przywróconych 4 lata temu do życia był posterunek w Dobiegniewie, który jak widać po ilości interwencji w tym czasie (ponad 2 i pół tysiąca) jest mieszkańcom bardzo potrzebny. Siedmiu policjantów i dwa samochody są do dyspozycji lokalnej społeczności i to nie tylko w godzinach ustalonych służbowych dyżurów.                

Po 20 latach policjantów można spotkać również w działającym już od 3 lat posterunku w Lubniewicach, którzy zapewniają bezpieczeństwo nie tylko mieszkańcom ale też turystom, i nawet skarżą się na brak rąk do pracy.

Całkiem możliwe, że do przywróconych już w lubuskiem posterunków w Dobiegniewie, Lubniewicach, Kargowej, Przytocznej, Szlichtyngowej i Zbąszynku wkrótce dołączy też na prośbę złożoną do wojewody przez mieszkańców komisariat w Bogdańcu. Nie do przecenienia w tym wypadku jest to, że w tych małych ośrodkach obywatele dla miejscowych policjantów nie są anonimowi, a wiedza o ich problemach i potrzebach często zapobiega wielu niepożądanym zdarzeniom.       

Wszystko wygląda bardzo pięknie, oby tylko nie okazało się wkrótce, że nie chodzi wcale o poprawę bezpieczeństwa obywateli, a tylko o wzmocnienie silnej pozycji zdecydowanych na wszystko polityków z PiS.              

Opracowanie BC     

Dodaj komentarz