Lustrator polski: Włodzimierz Cimoszewicz i rola KU PZPR UW

Chociaż poniższy tekst pisałem w 2013 r. jest bardzo aktualny, proszę o nim pamiętać przy lekturze informacji o Marku Kulczyckim i Andrzeju Hermanie.

Kociołek – poprzednik Cimoszewicza

Chcąc kontynuować wątek „usłużności” i „wrażliwości” członków PZPR na potrzeby Służby Bezpieczeństwa, trafiłem na dokument o udzielaniu informacji SB przez Stanisława Kociołka. Wówczas – w końcu lat 50-tych – pełnił funkcję sekretarza Komitetu Uczelnianego PZPR na Uniwersytecie Warszawskim. Z punktu widzenia SB jawi się jako stanowisko newralgiczne, wręcz przewodnik funkcjonariuszy po wyższej uczelni:

Warszawa, dnia 31-I-1958 r.

Ściśle tajne

Egz. Nr 1

N O T A T K A S Ł U Ż B O W A

W sprawie zebrania bliższych danych o [nazwisko i imię] wspólnie z tow. KWIATKOWSKIM z Wydziału III tut. Komendy, udałem się do II Sekretarza Komitetu Uczelnianego przy Uniwersytecie Warszawskim tow. Kociołka. W rozmowie z tow. KOCIOŁKIEM ustalono, że [nazwisko i imię] ukończył Wydział Dziennikarski U.W. W czasie studiów dał się poznać jako jeden z najzdolniejszych studentów. Politycznie wyrobiony dobrze, inteligentny, posiada dużo sprytu. Wśród otoczenia był lubiany i szanowany. Potrafi przystosować się do każdego otoczenia i zdobyć sobie zaufanie. W ubiegłych latach był członkiem ZMP. W czasie przynależności do ZMP pracował bardzo aktywnie i wykazał wiele zmysłu organizacyjnego. Jako aktywista ZMP został skierowany do organizacji partyjnej, gdzie został przyjęty w poczet kandydatów.

Początkowo jako kandydat PZPR pracował również aktywnie.

W maju 1957 r. zgłosił się na posiedzenie egzekutywy w celu zdania legitymacji partyjnej /kandydackiej/.

Postanowienie swoje umotywował tym, że zamierza wyjechać na dalsze studia do Berlina Zachodniego, w związku z tym rezygnuje z dalszej przynależności do Partii.

Egzekutywa podjęła pozostawioną przez [nazwisko] legitymację partyjną i przeszła nad tym do porządku dziennego. W niedługim czasie po tym [nazwisko] otrzymał z naszego MSZ zawiadomienie, iż w sprawie wyjazdu na studia do Berlina Zachodniego nie może otrzymać paszportu, ponieważ z NRF nie utrzymujemy stosunków dyplomatycznych i nie prowadzimy żadnej wymiany studentów.

Po otrzymaniu tego zawiadomienia [nazwisko] nie czynił żadnych starań na ponowne przyjęcie go do Partii.

Według słów tow. KOCIOŁKA [nazwisko] posiada rodzinę w NRF, jednak w jakiej miejscowości i co to są za ludzie, tego mu nie wiadomo.

Tow. KOCIOŁEK charakteryzuje [nazwisko] jako człowieka interesu. Twierdzenie swoje uzasadnia tym, że jeśli [nazwisko] zależało na studiach, to w tym czasie aktywny brał udział, tak w Z.M.P. jak i w partii. Ale gdy studia miał na ukończeniu zrezygnował z przynależności do partii.

W rozmowie z tow. KOCIOŁKIEM ustalono, że w kwietniu 1957 r. bawił w Warszawie dziennikarz amerykański niejaki FERDINAND KUHN. [nazwisko] pozostawał w ścisłym kontakcie z tymże dziennikarzem. Jeździł razem z nim po terenie prawie całej Polski oraz kilka razy razem przychodzili na teren Uniwersytetu Warszawskiego przy ul. Krakowskie Przedmieście. Co oni załatwiali na terenie UW i z kim przeprowadzali rozmowę tow. KOCIOŁEK o tym nie wie. Postara się w sprawie tej uzyskać bliższe informacje. [nazwisko] z KUHNEM porozumiewali się w języku niemieckim.

Charakterystycznym jest fakt, że [nazwisko] zna dobrze w mowie i piśmie język angielski a z ob. USA KUHNEM porozumiewał się w języku niemieckim. Nasuwa się stąd wniosek, iż KUHNE może być pochodzenia niemieckiego.

[imię i nazwisko] obecnie pracuje w redakcji „Życia Warszawy”, gdzie specjalizuje się w pisaniu krótkich artykułów na temat politycznych zagadnień międzynarodowych.

W ostatnich dniach wyprowadził się z bursy U.W. przy ul. Kickiego, gdyż prawdopodobnie miał otrzymać jakieś mieszkanie.

Ustaliłem w Sekcji Rejestracji Cudzoziemców przy tut. Komendzie KUHN Ferdinanda. Według akt z SRC wynika, że KUHN Ferdinand ur. 10.IV.1905 r. w Nowym Jorku, narodowość i obywatelstwo USA, dziennikarz, zamieszkały w Waszyngtonie, przybył do Polski dnia 8.IV.1957 r. samolotem przez punkt graniczny na Okęciu, posiadał wizę ważną do dnia 30.V.1957 r. i w tym czasie wyjechał, ponieważ wizy nie miał przedłużanej. Zamieszkiwał w Warszawie w hotelu „Orbis”. Poza tym SRC bliższych danych o KUHNIE nie posiada.

Starszy oficer operac. Wydziału II

/-/ Drewniak E. por.

Wg treści dokumentu, Kociołek podaje nie tylko urzędowe informacje o absolwencie: przebieg studiów, opinia, data ukończenia, przynależność partyjna i organizacyjna, a nie był przecież pracownikiem dziekanatu czy rektoratu. /…/

Ciąg dalszy na stronie: https://lustratorpolski.wordpress.com/2021/02/02/wlodzimierz-cimoszewicz-i-rola-ku-pzpr-uw/

Autor lustratorpolski, zdjęcie internet

Dodaj komentarz