Zarząd Województwa chce unieważnić konkurs.
Chluba lubuskiego urzędu marszałkowskiego, projekt Lubuski Bon Wsparcia pozostawił na razie przedsiębiorców poszkodowanych zamrożeniem gospodarki na lodzie, bez szumnie obiecanej pomocy. Kontrowersji w naborze wniosków było tak wiele, że zarząd województwa podjął słuszną decyzję i anulował przeprowadzoną 1 lipca aplikację.
Jest to decyzja ze wszech miar uzasadniona, szczególnie, że jak donosi portal zachod.pl: ,,Okazało się, że wiele firm, które znalazły się w gronie szczęśliwców było powiązanych z instytucjami rozdzielającymi środki”. Już nie wspominając o tym, że ze względu na gigantyczne zainteresowanie dofinansowaniem, większość przedsiębiorców nie miała szansy w ogóle złożyć przygotowanych wniosków.
Konkurencja była bardzo wielka, bo walka toczyła się o naprawdę duże pieniądze. Samozatrudnieni mogli wystąpić o kwotę ponad 50 tysięcy złotych, mikrofirmy mogły starać się o ponad 120 tysięcy złotych, a małe i średnie firmy o ponad 200 tysięcy złotych dotacji na działalność zarówno obrotową jak i inwestycyjną.
Do naboru wniosków i rozdzielenia środków zostało wyznaczonych dwóch operatorów branżowych. Firmy z północnej części województwa koordynowała Zachodnia Izba Przemysłowo Handlowa, a z południowej Organizacja Pracodawców Ziemi Lubuskiej. Przygotowane w tym celu dofinansowanie miało trafić do kilkuset lokalnych firm.
Jak czytamy w komunikacie opublikowanym po fali krytyki przez Zarząd Województwa Lubuskiego, opowiedział się on za unieważnieniem przeprowadzonego konkursu:
„Zarząd Województwa Lubuskiego na posiedzeniu dnia 21 lipca br. w związku z sygnałami dezaprobaty i niezadowolenia płynącymi ze środowiska przedsiębiorców oraz doniesieniami medialnymi sugerującymi powiązania członków zarządu OPZL z firmami, które złożyły wnioski o dofinansowanie w ramach projektu grantowego Lubuskie Bony Wsparcia Przedsiębiorców, rekomenduje unieważnienie konkursu. Zarząd powziął też informację o licznych błędach w trakcie naboru i przygotowaniach konkursu: krótka dostępność naboru realizowana przez system informatyczny, który przyjmował wnioski niekompletne i z niewypełnionymi do końca polami”.
Pojawiła się też propozycja kompromisowego rozwiązania tej niepokojącej sytuacji dla czekających na szybkie wsparcie lubuskich przedsiębiorców. Po spotkaniu przedstawicieli urzędu marszałkowskiego i organizacji branżowych odpowiedzialnych za koordynację naboru wniosków i przydział pieniędzy OPZL z Zielonej Góry i ZIPH z Gorzowa w grze jest też pomysł jak pogodzić tych, którym aplikacja do programu Lubuski Bon Wsparcia powiodła się, z ogromną ilością przedsiębiorców, którzy nie mieli tyle szczęścia.
Jak podaje portal gazetalubuska.pl: ,,Konkurs nie zostałby unieważniony, ale rozszerzony o kolejną rundę naboru, która trwałaby, co najmniej osiem godzin. Firmy, które już znalazły się na liście pozostałyby na niej, ale jednocześnie wyłączone z postępowania byłyby przedsiębiorstwa członków zarządu operatorów projektu. Uzgodniono również, w jakich przypadkach można poprawić wniosek na etapie oceny formalnej i że nie ma takiej możliwości na etapie oceny merytorycznej. Same kryteria oceny merytorycznej pozostałyby bez zmian”.
Decyzję o tym czy zostanie unieważniony poprzedni kontrowersyjny nabór i ogłoszony drugi, tym razem z wyłączeniem osób zasiadających w zarządach obu zajmujących się nim izb, czy być może urząd marszałkowski przejmie całkowitą kontrolę nad realizacją projektu, podejmie zarząd województwa.
I oby jak najszybciej, bo wielu przedsiębiorców może już tej pomocy nie doczekać!
Opracowanie BC
- Na podstawie zachod.pl, zielonanews.pl, rzg.plhttps://www.zachod.pl/210743/zarzad-wojewodztwa-zablokowal-bony-dla-przedsiebiorcow/
- https://www.rzg.pl/111752/111752/
- Obraz geralt z Pixabay
- Lubuskie Bony Wsparcia. Zarząd województwa rekomenduje unieważnienie konkursu
- Więcej na stronie:
- https://gazetalubuska.pl/kompromis-w-sprawie-lubuskich-bonow-wsparcia-zarzad-wojewodztwa-ma-podjac-ostateczna-decyzje/ar/c1-15095633