Elektorat komentuje

Posłuchajcie, proszę, jak Dobromir Sośnierz nerwowo przekonuje, że dla przeciętnego Polaka nie powinno być ważne to, do kogo należą firmy wydobywające polską miedź. W jego mniemaniu kanadyjska (czy na pewno?) własność jest o wiele bardziej pożądana, niż własność państwa polskiego.
Panie Pośle! Skoro, skoro był Pan łaskaw stwierdzić, że „najgorszym rozwiązaniem jest, gdy państwo jest właścicielem”, to może warto być konsekwentnym w tej – zaproponowanej przez Pana – logice i sprywatyzować parlament i rząd! Bo jeśli wśród trzydziestoparo milionowego narodu nie znajdziemy kilkunastoosobowej kadry potrafiącej rzetelnie zarządzać KGHM, to jakim sposobem mamy uwierzyć w kompetencje i uczciwość kilkutysięcznej bandy ulokowanej w rządzie, sejmie i senacie?
Nie mam żadnych złudzeń: parę miesięcy temu Polacy znów dali się nabrać na piękne słówka i wybrali nowy Sejm Rozbiorowy, w którym karty do głosowań rozdają wraży lobbyści.
Szczęść Boże! Ale komu?”

Kto oddaje polskie złoża w obce ręce? Czy zostaniemy okradzeni raz jeszcze? K. Tytko

Dodaj komentarz