Do Braci Polaków A. D. 2024 – Narodzie obudź się!

Jako ludzie, którzy walczyli o wolność słowa w czasach komunizmu czujemy się zobowiązani zabrać głos w sprawie ataków rządu Donalda Tuska i tzw. „koalicji 13 grudnia” , na polskie media publiczne, dokonanych z pogwałceniem Konstytucji Rzeczpospolitej i  prawa powszechnie obowiązującego.  

Po latach walki z komunizmem żyliśmy nadzieją, że czasy zagrożonej wolności nie powrócą. Kiedyś za walkę o niepodległość groziły nam wyroki 10 lat więzienia, teraz z przerażeniem widzimy jak obecne władze ruszyły do bezprawnego ataku na media publiczne, które reprezentowały stanowisko polskiej racji stanu. Okazuje się, że Donald Tusk po międzynarodowej karierze w Brukseli, powrócił do Polski z misją odwetu za pełną niezależności politykę państwa Polskiego i dążenia umacniania suwerenności. Niepodległość Polski nadal jest niewygodna dla niektórych obcych państw oraz polskich wykonawców ich woli. Atak na media publiczne jest pierwszym krokiem do przemocowego zagarniania instytucji, które mają wpływ społeczny. 

      Nasze głębokie zaniepokojenie wywołuje groźba likwidacji mediów publicznych w całości lub części oraz siłowa pokazówka realizowana na oczach Polaków przez bezwzględnych  najemników Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego Bartłomieja Sienkiewicza. 

Zarówno sceny zajęcia budynków TVP S.A. przez ludzi działających w spisku z pominięciem wszelkich ustaw obowiązujących w Polsce jak i działania w Radiu Publicznym i Polskiej Agencji Prasowej przypominały zdradziecką i antypolską operację stanu wojennego. Wyłączono sygnał telewizyjny i miliony Polaków odcięto od publicznych źródeł informacji, uzurpując sobie prawo do narzucania poglądów prezentowanych przez rząd Donalda Tuska i ludzi wskazanych do realizacji niszczenia mediów publicznych w Polsce. Komu służy szerzenie anarchii i niszczenie fundamentów prawnych państwa polskiego?

  Państwo bez mediów publicznych jest w czasach wojny hybrydowej bezbronne. Wyobraźmy sobie sytuację, w której podczas napaści Rosji na Ukrainę czy wymierzonych w Polskę prowokacji na białoruskiej granicy, mamy tylko media prywatne, należące do światowych koncernów. Są wśród nich takie, które mają swoje interesy w Rosji, Niemczech i w Brukseli. Inne reprezentują  państwa mniej zagrożone przez Rosję, niż Polska, więc suflują Polakom działania niezgodne w całości lub części z polską racją stanu. To sytuacja, w której Polacy mogą być poddawani manipulacji w sytuacji śmiertelnego zagrożenia dla Ojczyzny. 

Mediów publicznych likwidować nie wolno! Są gwarancją niepodległości i umacniają państwowość, są  ostoją kultury polskiej kształtującej postawy patriotyczne i niezależne, edukują, dostarczają wiedzę historyczną budującą tożsamość.     

Wyrażamy nasze poparcie i uznanie dla polskich mediów publicznych za to, że w ostatnich latach konsekwentnie broniły polskiej racji stanu i szerzyły rzetelne informacje o Polsce na cały świat. Powołanie anglojęzycznej TVP World po napaści Rosji na Ukrainę stało się ważnym źródłem informacji dla widzów w wielu krajach. Wyrażamy też uznanie dla heroicznej odwagi dziennikarzy będącego częścią TVP kanału Biełsat TV. Chcemy przypomnieć tu nazwiska dziennikarzy TVP S.A., którzy podobnie jak niegdyś wielu z nas, odsiadują lub odsiadywali na Białorusi wyroki więzienia:

 Kaciaryna Andrejewa skazana na 2 lata więzienia, a następnie na 8 lat i 3 miesiące więzienia. 

Paweł Mażejka – skazany na 6 lat więzienia. 

Iryna Słaunikawa- skazana przez reżim Łukaszenki na  5 lat więzienia. 

Uładzimir Mackiewicz – skazany na 5 lat więzienia. 

Wiaczasłau Łazarau – skazany na  5 lat więzienia. 

Paweł Winahradau  -skazany na 5 lat więzienia. 

Jauhien Mierki – skazany na 4 lata więzienia. 

Paweł Padabied -skazany na  4 lata więzienia.   

Łarysa Szczyrakowa – skazana na 3,5 roku więzienia.

   Takie postawy dziennikarskie i patriotyczne budzą nasz ogromny szacunek, a dramaty ludzi mediów na Białorusi powinny być przestrogą dla Polaków, którzy właśnie teraz muszą twardo stanąć po stronie wolności mediów publicznych i polskości.  

Partie polityczne i rząd  mogą zabiegać o wpływ na media publiczne, jednak wyłącznie w granicach prawa, w tym z poszanowaniem kadencyjności konstytucyjnych organów państwa umocowanych w prawie stanowionym. Zmiany ustawowe są możliwe tylko na drodze legislacji, a nie przemocy i podstępu stosowanego przez rząd Donalda Tuska wobec mediów publicznych. Zarządy Mediów Publicznych mogą być zmienione wyłącznie po zakończeniu kadencji obecnych członków Rady Mediów Narodowych lub w wyniku zmiany ustawy, do czego potrzebna jest zgoda Prezydenta RP. 

Po 34. latach w III RP znów mamy więźniów politycznych. Wolność straciło dwóch posłów na Sejm RP, których chroni immunitet.

Zapowiedź zamachu ekipy rządzącej na kolejne instytucje państwa, może świadczyć o planach destrukcji nie tylko demokracji ale i suwerenności. 

My Polacy będziemy stać po stronie naszej ojczyzny i prawa. Konsekwencje niszczenia ładu prawnego i mediów publicznych  w Polsce przez obecnie rządzących są takie, iż osłabiają państwo wewnętrznie. Jedynie kontrola społeczna władzy i silny sprzeciw społeczny oraz niezłomne postawy mogą uratować naszą suwerenność. 

O Polskę musimy dbać my obywatele, a historia i doświadczenie z walki z reżimami uczy, że      

„WOLNOŚCI NIKT NIE DAJE ZA DARMO I RAZ NA ZAWSZE, NALEŻY  O NIĄ DBAĆ, BO UTRACONĄ TRZEBA PÓŹNIEJ ZDOBYWAĆ, NAWET ZA CENĘ KRWI”.

Stanowczo przeciwstawiamy się rażącemu łamaniu prawa przez „koalicję 13 grudnia”.

Niezależnie od poglądów organizujmy się . Tylko w jedności siła.

Tadeusz Świerczewski Jadwiga Chmielowska