Czy to sztab wyborczy Kidawy-Błońskiej zorganizował darcie japy w Pucku?
Z zadowolonej buźki „kandydaty na prezydętę” można wywnioskować, że tak. Widać, że oddział KOD-u specjalnie wysłany z Warszawy do zakłócania uroczystości państwowych 100-lecia zaślubin Polski z morzem spełnił swoje zadanie wzorowo. Po zakończeniu uroczystości „kandydata” pospieszyła do swoich. Radości nie było końca.
Ktos ma jeszcze wątpliwości ? Zobaczcie tablice rejestracyjne na przyczepie zadymiarzy w Pucku wczoraj z tą z Warszawy pod kancelarią premier Szydło pic.twitter.com/LlgFQDkVSi
"Mieszkańcy" #Puck, którzy wygwizdali prezydenta. To ci sami "mieszkańcy", którzy przebierają się za "Trzech Króli" z nartami, przedrzeźniają żołnierzy przed Grobem Nieznanego Żołnierza, czy urządzają Halloween przed domem prezesa PiS. Tacy z nich mieszkańcy Pucka, jak ze mnie… pic.twitter.com/5EBpfs3JK1
Kandydatka na Prezydenta, Kidawa, wita się z ulicznikami, którzy zakłócali obchody i obrażali Prezydenta Andrzeja w #Puck-u. Lewandowski tylko przechodził, a Karnowskiego w ogóle tam nie było🤪 pic.twitter.com/RSX0rHcA8D