Czy starosta chojnicki nadużywa stanowiska?

80 zł miesięcznie płaci chojnicki starosta Marek Szczepański za prywatne użytkowanie wartego 159 tysięcy zł Crossovera Volvo XC 40. Radni opozycji zarzucają mu nadużycie stanowiska.

Portal Radia Gdańsk opisuje kontrowersje wokół zakupu przez Szczepańskiego drogiego modelu samochodu służbowego. Chojnicki radny Sławomir Rząska mówi wprost o „nieetycznym działaniu” starosty: — Publiczne pieniądze, pieniądze podatnika, nie mogą być przeznaczane do tego, żeby spełniać indywidualne marzenia lokalnych polityków.


Zdaniem starosty Marka Szczepańskiego takie rozwiązanie przyniesie jednak powiatowi oszczędności. — Wartość samochodu w ciągu dwóch lat zwróci się, bo nie zatrudniamy na etacie kierowcy, który na przykład jechał ze mną do Gdańska i czekał, gdy załatwiałem sprawy służbowe. W tym czasie nic innego nie robił. W tej sytuacji wracam tym samochodem do domu, żeby kierowca nie musiał po mnie jeździć. Tak, jak ma to miejsce na przykład w przypadku wojewody, wicewojewody czy marszałka województwa.
Reporter Radia Olsztyn zapytał starostę, kto pokrywa koszty opłat eksploatacyjnych, na co szef powiatu miał odpowiedzieć, że „to nie jest jego samochód prywatny, tylko urzędowy”.


Jak czytamy w portalu powiat chojnicki kupił jeszcze drugi samochód, Toyotę, która ma służyć pracownikom starostwa oraz Centrum Pomocy Rodzinie.


Autor artykułu. Grzegorz Armatowski, przypomina, że jednocześnie starostwo rozpoczęło zbiórkę pieniędzy na karetkę zdrowia dla powiatu. Ma ona kosztować około pół miliona złotych i starosta rozpoczął już w lokalnych mediach zachęcanie mieszkańców do finansowego wsparcia tego zakupu.

Oprac. ŁC

Fot. EurovisionNim/Wikipedia

Dodaj komentarz