Czy PO rozpoczęła nielegalną zbiórkę podpisów?

Politycy Platformy Obywatelskiej „mówią o uczciwości, przestrzeganiu zasad i konstytucji, ale to tylko wtedy, kiedy nie dotyczy to ich”.           

Politycy Platformy Obywatelskiej już od dawna tak gnają do władzy i koryta, że w tym zapamiętałym biegu puszczają im wszelkie hamulce. Teraz postanowili rozpocząć grę wstępną do właściwej kampanii wyborczej i z całej Polski napływają wiadomości o ich zagraniach nie fair.           

 Bo czyż nie na takie właśnie miano zasługuje sprawa wpisu na portalu społecznościowym pod hasłem: „Wesprzyj prezydenta Rafała Trzaskowskiego w zbiórce podpisów poparcia”, umieszczonego przez Tomasza Sobieraja działacza PO z zarządu województwa zachodniopomorskiego:           

„Prowadzisz działalność gospodarczą❓Kawiarnię, zakład fryzjerski, restaurację lub kwiaciarnię❓

Wesprzyj Prezydenta Rafał Trzaskowski w zbiórce podpisów🖍.

Jeśli możemy zostawić u Ciebie listy do zbiórki podpisów poparcia napisz do mnie prywatną wiadomość”.             

Inny znany z kontrowersyjnych zachowań regionalny przedstawiciel PO Sławomir Nitras podczas niedawnej wizyty Trzaskowskiego w Stargardzie jak donosi portal szczecin.tvp.pl, kazał przynieść kilkadziesiąt kart, a w sejmie przekonywał, że „świetnie będzie ze zbieraniem podpisów”.     

      
Jak zauważa radny PiS z sejmiku województwa, Zbigniew Bogucki:     

   
– (…)Mówią o uczciwości, przestrzeganiu zasad i konstytucji, ale to tylko wtedy, kiedy nie dotyczy to ich.             

Platforma Obywatelska nie może wytrzymać w blokach startowych, a przecież to właśnie swojemu przedstawicielowi zawdzięcza przeciąganie legislacji i cały ten wyborczy chaos. Gdyby nie zagrania marszałka senatu Tomasza Grodzkiego w sprawie ustawy o organizacji wyborów, ich data byłaby już dawno znana.             

Senat działa ewidentnie na zwłokę i w celu zaburzenia ciągłości władzy, bowiem senatorowie opozycji zamierzają zgłosić poprawkę, która uniemożliwi przeprowadzenie wyborów prezydenckich przed upływem kadencji prezydenta Andrzeja Dudy. Jak twierdzi politolog dr hab. Maciej Drzonek, prof. US to może spowodować poważne skutki konstytucyjne:           

  – Przecież nawet w okresie II wojny światowej wszystko robiono, by zachować ciągłość władzy państwowej.          

Jakie to szczęście dla kraju, że z ukrycia wyszła równie wybitna jak Małgorzata Kidawa-Błońska i Ewa Kopacz działaczka PO, Hanna Gronkiewicz-Waltz i niechcący udało jej się wypaplać o nielegalnej akcji zbiórki podpisów.              

Oprac. BC

Na podstawie 

Dodaj komentarz