Czy celowo zakłamuje się statystyki dotyczące samobójstw?

Z rozsiewanej od półtora roku koronawirusowej propagandy można odnieść wrażenie, że tylko covid jest straszny, a zgony z jego powodu stały się politycznie niepoprawne. Za to na nowotwór, udar czy atak serca, to już można sobie umrzeć i to bez większych przeszkód, a nawet wprowadzane są różnego rodzaju udogodnienia, a raczej ograniczenia aby te statystki poprawić. Szczególnie dotykają one osób, które mają skłonności samobójcze. Choć próba odebrania sobie życia nie jest zakaźna, zjawisko przyjmuje coraz większą skalę i niestety ta plaga dotyka najbardziej ludzi młodych. Dane GUS niezbicie pokazują co jest najgroźniejszą przyczyną zgonów wśród nich. I nie da się ukryć tego, że głównie odpowiada za to koronawirusowe szaleństwo i kuriozalnie polityka ratowania życia.           

 
             Jak czytamy w portalu trojmiasto.pl z danych GUS wynika, że w pandemicznym roku 2020 młodzi Polacy z grupy wiekowej od 20 do 24 lat najczęściej umierali z powodu … samobójstw, a nie straszącego społeczeństwo od rana do wieczora rzekomo najbardziej zabójczego covid! A różnice w ilości zgonów w poszczególnych kategoriach w tym przypadku są zatrważające. W owej grupie wiekowej w ubiegłym roku w Polsce odebrało sobie życie aż … 366 osób, a na covid zmarły zaledwie 24 osoby. Dla podkreślenia wagi problemu z jakim mamy do czynienia te wyniki można porównać jeszcze ze żniwem innych zabójczych chorób wśród dwudziestolatków, i tak 36 zgonów dotyczy chorób układu krążenia, a 85 nowotworów.           

Co ciekawe, okazuje się, że statystyki policyjne dotyczące  lawinowo narastającego problemu prób samobójczych wśród młodzieży nie oddają o wiele bardziej tragicznej rzeczywistości. Zwrócił na to uwagę w rozmowie z dziennikarką Dziennika Bałtyckiego Dorotą Abramowicz neuropsycholog Franciszek Małecki-Trzaskoś, prezes zarządu Instytutu Badań i Analiz Działalności Jednostek Samorządu Terytorialnego, który na podstawie danych GUS, źródeł policyjnych oraz zgłoszeń na numer 112 ustalił liczbę prób samobójczych wśród młodych Polaków z jaką faktycznie mamy do czynienia.            

Różnica pomiędzy przypadkami odnotowanymi przez policję, a zgłoszeń na numer alarmowy jest olbrzymia. Dla przykładu w samym tylko Gdańsku w ciągu pierwszych sześciu miesięcy tego roku statystyki policyjne dotyczą 222 targnięć na własne życie, a ilość zgłoszeń telefonicznych w tym samym czasie wynosi blisko trzykrotnie więcej – 618! Nie dosyć, że prób samobójczych jest wśród młodzieży wielokrotnie więcej niż podają oficjalne statystyki, to jeszcze z roku na rok ich przybywa, a rok 2021 jak już widać po pierwszym półroczu, będzie rekordowy. Wystarczy porównać dane gdańskiej policji z lat 2019 i 2020, kiedy to takich przypadków odnotowano w ciągu całego roku odpowiednio 94 i 100, a zgłoszeń na numer alarmowy 851 i 909. W 2021 zaledwie w sześć miesięcy ilość prób samobójczych jest już ponad dwukrotnie większa!   

  
Więcej na stronie: https://dziennikbaltycki.pl/szokujace-dane-co-czwarta-smierc-wsrod-20latkow-to-samobojstwo-w-tym-roku-bedzie-jeszcze-gorzej/ar/c14-15760590

Opracowanie BC 
Źródło:    

Dodaj komentarz