Wrocławskie Wzgórze Partyzantów bez dofinansowania. Co dalej z inwestycją?

Nie udało się zdobyć dofinansowania na pierwszy etap remontu Wzgórza Partyzantów. Miasto nie chce jednak rezygnować z projektu i zapowiada walkę o fundusze na przeprowadzenie prac.

Bastion na dawnym Wzgórzu Liebicha otwarto 12 września 1867 roku. Było to popularne wśród wrocławian miejsce, którzy korzystali z pijalni wody w atrium lub spędzali czas w kawiarni.

Od wielu lat wzgórze jednak podupada, a ostatni remont przeprowadzono w latach 70. XX wieku. Był on następstwem katastrofy z 1967 roku, podczas jednej z imprez zerwała się balustrada tarasu – zginęła wtedy jedna osoba, a sporo zostało poważnie rannych.

Teraz miasto chce przywrócić najwyższe wzgórze w centrum Wrocławia do życia. Zgodnie z założeniem wyremontowane Wzgórze Partyzantów ma służyć organizacjom pozarządowym, miejskim aktywistom, lokalnym stowarzyszeniom, zarówno jako miejsce spotkań, wymiany doświadczeń, jak i co-workingu.

Planuje się organizację m.in. kina plenerowego, pokazów mody i tańca oraz koncerty. Te plany trzeba jednak odłożyć w czasie. Złożony przez miasto wniosek o dofinansowanie z funduszy norweskich pierwszego etapu remontu, który zakładał rewitalizację neoklasycystycznej zabudowy, został odrzucony.

Wrocław starał się o 11 mln zł, a całkowity koszt pierwszego etapu szacuje się na 18 mln zł.

– Nie udało się zdobyć grantu, który przyznano na 16 projektów w całym kraju w mniejszych miastach. Wyjątkiem spośród dużych aglomeracji jest Gdańsk

– tłumaczy Tomasz Myszko-Wolski z Urzędu Miejskiego Wrocławia.

Jako pierwsza miała zostać wyremontowana reduta, czyli przyziemie we wnętrzu wzgórza, o powierzchni blisko 460 m kw. Następnie kolumnada z fontanną i dawną restauracją, na powierzchni wzgórza o kubaturze niemal 650 m kw.

– Na razie nie ma żadnego uzasadnienia oraz punktacji złożonych wniosków. Nie wiemy nawet, jak oceniono naszą aplikację

– dodał Myszko-Wolski i przypomniał, że walka o odzyskanie terenu przez miasto trwała cztery lata. Dlatego w przyszłorocznym budżecie zaplanowano na poczet remontu Wzgórza 2 mln zł. Nie wiadomo jednak czy te pieniądze zostaną wykorzystane.

– Te środki miały zostać przeznaczone na wkład własny przy uzyskaniu dofinansowania. Nie udało się, dlatego nie wiadomo czy te pieniądze nie zostaną przekierowane na inny cel aż do uzyskania wsparcia zewnętrznego. Będziemy szukać dalej wśród programów unijnych i dotacji ministerialnych

– zapewnia Myszko-Wolski.

Remont całego Wzgórza Partyzantów podzielony został na trzy etapy. Mówi się też o odbudowie 32-metrowej wieży tzw. glorietty, która została całkowicie zniszczona w trakcie II wojny światowej. Jaki jest szacowany koszt całości remontu?

– Jest zbyt wcześnie, żeby o tym mówić. Najpierw znajdźmy środki na pierwszy etap. Bardzo nam na tym zależy

– kończy Myszko-Wolski.

Oprac. Es.

https://youtu.be/orFvL7QzArk

Dodaj komentarz