Burmistrza poznaje się w biedzie

Dąbie, gmina Płoty, pijany kierowca, rozpędzony samochód i dom na jego drodze. Mieszkanki cudem uszły z życiem. W momencie zderzenia, na szczęście nie było ich w domu. Samochód wbił się w ścianę budynku i przebił ją na wylot. Po wypadku stan techniczny domu uniemożliwił lokatorkom dalsze zamieszkiwanie. Popękana ściana groziła w każdej chwili zawaleniem. Szczęście w nieszczęściu, pomoc zaoferował burmistrz gminy Płoty. „Na pewno ta rodzina otrzyma taką pomoc, jaka będzie potrzebna, na jaką będzie stać gminę. Mamy środki w ośrodku pomocy społecznej na takie wypadki „.
Jak obiecał tak zrobił. 
Kobiety, licząc na obiecaną opiekę gminy na dwa dni zamieszkały w hotelu. Na miejscu zdarzenia pojawiła się ekipa budowlana i dziura w budynku została zamurowana. Potem już było mniej przyjemnie. Najpierw gmina wystawiła poszkodowanym rachunek za pobyt w hotelu a potem aby dodatkowo im ulżyć w cierpieniu jeszcze jedną, za wywóz gruzu i zabezpieczenie obiektu w wysokości 650 zł. Czy to „samowola urzędników” burmistrza? Czy może raczej tylko na taką pomoc gminę stać?
Więcej na TVP3 SZCZECIN
https://szczecin.tvp.pl/46277052/urmistrz-deklarowal-wsparcie-pomoc-za-ktora-trzeba-teraz-zaplacic

Na podstawie szczecin.tvp.pl

Obraz Nicole Köhler z Pixabay

Dodaj komentarz