Poseł Lieberman z sentymentem wspomina…

„Jednej rzeczy nie mogę sobie darować, mianowicie tego, że my, socjaliści, a więc i ja, zwalczaliśmy Habsburgów! Panie, co to były za idealne rządy! Kiedyśmy jako Koło Polskie przedstawiali się na początku sesji parlamentarnej w Burgu, szlachta zjawiała się w kontuszach, a my, cała reszta, we frakach, cesarz podawał każdemu rękę, poseł czuł, że coś znaczy. W Sejmie polskim – pożal się Boże, hołota nawet bez krawata, śladu jakiegoś protokołu, gali, przepychu, ot – karczma na Pędzichowie”
H. Lieberman

Dodaj komentarz