Do IPN wciąż tylko w maseczkach. Ale akta już można czytać

Od 25 maja wznowiona została działalność Czytelni Akt Jawnych oraz obsługa interesantów w Oddziałowym Archiwum IPN. Wszystko oczywiście objęte jest specjalnym środkami bezpieczeństwa w związku z COVID-19.

– Każda wchodząca do budynku osoba będzie zobowiązana do dezynfekowania rąk, noszenia maseczki lub przyłbicy i korzystania z własnego długopisu. W punkcie przyjęć będą mogły przebywać maksymalnie dwie osoby. Również nasi pracownicy w trakcie przyjmowania interesanta zostali zobowiązani do używania maseczek lub przyłbic – mówi Dawid Florczak, rzecznik prasowy IPN w Lublinie.

Z Czytelni Akt Jawnych jednocześnie mogą korzystać maksymalnie dwie osoby. – W wyjątkowych sytuacjach dopuszczamy jednak zmianę limitu, jednak również z zachowaniem wszelkich rygorów bezpieczeństwa – dodaje rzecznik.

Aby skorzystać z czytelni należy wcześniej dokonać rezerwacji telefonicznej lub mailowej i określić czas potrzebny do wglądu do wytypowanych materiałów. Tak samo jak w przypadku interesantów, czytelnicy również będą musieli używać własnych maseczek lub przyłbic i dezynfekować ręce. Po każdym czytelniku nastąpi dezynfekcja biurka oraz sprzętu komputerowego.

– Planujemy także otwarcie stacjonarnej księgarni IPN Lublin. O dokładnej dacie poinformujemy na naszej stronie internetowej i w mediach społecznościowych.

Od 1 czerwca prokuratorzy wrócą do przesłuchań świadków (tych, którzy wyrażą na to zgodę) w lubelskiej siedzibie IPN. – Pierwsze prace rozpoczniemy na początku czerwca. Będziemy kontynuowali działania mające na celu odnalezienie dalszych miejsc pochówków ofiar Sądu Polowego 2. Armii Wojska Polskiego w okolicach Kąkolewnicy – kończy rzecznik. 

Za:

Regionalny portal informacyjny Dziennik Wschodni

Dodaj komentarz