Za upadek kościoła hierarchicznego w Polsce, nie odpowiada Sekielski, ale hierarchia

Jako ateista mogę z bezpiecznej perspektywy spojrzeć na bardzo poważny problem, który w dużym stopniu dotyczy całego życia publicznego. Należę do tych ateistów, którzy wypełniają definicję ateizmu, a to jest brak wiary w Boga, nie walka z religią i tym bardziej bazgranie sprayem po kościołach. Mam dystans z jednej i drugiej strony, dlatego z jednej i drugiej dostaje po głowie. Za chwile usłyszę, że Kościół to nie sprawa ateisty, by w drugim rzucie się dowiedzieć, że jestem obrońcą pedofilów w sutannach. Był czas przywyknąć, jak mówiła babcia Pawlakowi i tradycyjnie, w swoim wyszczekanym stylu, napiszę swoje, nie zważając na grupy interesów.

Na wstępie warto podzielić podstawowe fakty od prymitywnej propagandy. Czym innym są robione na zamówienie i pod tezę filmy Sekielskiego, chociaż i tam znajdziemy trochę bolesnej prawdy, czym innym raport Watykanu, gdzie pojawiły się mniejsze i większe rewelacje, a jeszcze czym innym nagie fakty. Proszę wybaczyć, ale dla mnie filmy Sekielskiego są równie wiarygodne, jak raport Watykanu, w jednym i drugim przypadku mamy do czynienia ze stronniczym przedstawianiem fragmentów rzeczywistości i żaden z tych materiałów nie może stanowić podstawy do rzetelnej analizy. Co należy zaliczyć do nagich faktów nie podlegających dyskusji? Z pewnością istnienie pedofilii w Kościele i tylko skala nadal pozostaje tajemnicą. Jedni by chcieli ustawić wskaźnik na poziomie 90%, inni na poziomie 1,5%. Oczywiście tu i tu mamy kolejne pobożne życzenia, przeplatane manipulacjami. Zostańmy zatem przy stwierdzeniu, na które zgadzają się wszyscy, że pedofilia i homoseksualizm, co jest niezwykle istotne, występują w Kościele polskim i Kościele w ogóle.

Całym Kościołem nie jestem w stanie się zająć w jednym felietonie, polski zresztą też się nie zmieści, dlatego zajmę się paroma wątkami związanymi z hierarchią. Od wielu lat porządni ludzie i prawie wszyscy są wiernymi Kościoła, zwracali uwagę na trzy główne patologie: pedofilia i skandale homoseksualne podlane gęstym sosem esbeckiej agentury. Ameryki nie odkryję, gdy powiem, w zasadzie powtórzę za wieloma badaczami tych patologii, że dwie pierwsze bez trzeciej by nie istniały, przynajmniej nie w takiej skali. Hierarchowie kościelni z donoszenia na bliźnich jeszcze jakoś by się wykaraskali, nie jeden kapuś funkcjonuje w życiu publicznym i jeszcze w dodatku osiąga szczyty władzy, brylując jako recenzent moralny patrz: Wałęsa, Kwaśniewski, Cimoszewicz, Olechowski i tak można w nieskończoność. Problem Kościoła polega na tym, że na szczycie i w „średniej” hierarchii roi się od księży siejących homoseksualne zgorszenie albo mających na sumieniu ciężki grzech pedofilii. Nie jest to bynajmniej 1,5 %, co nie znaczy, że 90%, w każdym razie co i rusz upadają pomniki i nie o jednego Paetza chodzi, czy Jankowskiego. Na przykład o takim Gulbinowiczu we Wrocławiu od zawsze huczało i nikt nigdy za jego czasów „świetności” nie miał odwagi dotknąć tematu.

Hierarchowie biorący udział w seksualnych skandalach to byli ulubieńcy SB, bo w oczywisty sposób można nimi w dowolny sposób manewrować. Co bardziej gorliwi nie dostrzegali zbrodni komunistycznych i nawet LGBT uznawali za „dzieci Boże”. Inna szkodliwa grupa, to biskupi i kardynałowie kryjący te wszystkie afery i tak dochodzimy do Dziwisza, który teraz jest na linii ognia. Nie wiem, co ma na sumieniu Dziwisz, ale za to mogę powiedzieć, że zachowuje się tak klasycznie i schematycznie, jak to tylko możliwe i jak przez lata pokazywał „Bolek” Wałęsa. Zamiast odpowiadać na proste, chociaż bardzo ciężkie w wymiarze moralnym pytania, epatuje swoimi zasługami i nagonkami dziennikarzy. Kościół hierarchiczny w Polsce przyczynia się do niszczenia Kościoła w ogóle, poprzez swoje grzechy, z których się nigdy uczciwie nie wyspowiadał, nie wspominając o zadośćuczynieniu i pokucie. Do wszystkich starych grzechów hierarchii doszło zachowanie w czasie „pandemii”, którego inaczej niż dyskwalifikacją nazwać się nie da. Niestety stara prawda, że komuna nie wykończyła Kościoła, ale Kościół, szczególnie hierarchiczny, wykończy się sam, znajduje pełne potwierdzenie.

Autor artykułu: Matka Kurka ( Piotr Wielgucki)

https://www.kontrowersje.net/za_upadek_ko_cio_a_hierarchicznego_w_polsce_nie_odpowiada_sekielski_ale_hierarchia

https://youtu.be/orFvL7QzArk

Dodaj komentarz