Bezpardonowa walka z wiarą katolicką. Pogańskie bożki w katolickim Kościele w Anglii. Interweniowali wierni

Katolicki kościół w diecezji Brentwood w Anglii spotkał się z ostrą reakcją katolików w związku z umieszczeniem przed ołtarzem wizerunków pogańskich bożków. Ekspozycja miała towarzyszyć nabożeństwu, które było odpowiedzią na wezwanie papieża Franciszka do „duchowego zjednoczenia” na modlitwie w dniu 14 maja, by prosić Boga o pomoc w przezwyciężeniu epidemii koronawirusa.

W czwartek rano na Twitterze pojawiła się wiadomość ogłaszająca „międzywyznaniowe nabożeństwo modlitewne” w kościele pw. Męczenników Angielskich w Hornchurch. Wiadomości towarzyszyło zdjęcie, na którym widoczne były ustawione przed ołtarzem wizerunki hinduskiego bożka Sziwy, Buddy, ikona Jezusa Dobrego Pasterza oraz afrykańska rzeźba. Na spotkanie mające się odbyć o godzinie 19.00 w czwartek zapraszano „parafian i przyjaciół z innych wyznań, by zgromadzić się razem i modlić o uzdrowienie planety i naszej kruchej ludzkości z obecnej pandemii”. Uroczystość miał poprowadzić ks. Britto Belevendran.

Reklama wspólnej modlitwy z wyznawcami innych religii natychmiast spotkała się oburzeniem katolików, którzy oskarżyli ks. Belevendrana o bałwochwalstwo, synkretyzm, świętokradztwo i herezję indyferentyzmu. Wśród tweetów zbulwersowanych komentatorów można było przeczytać: „Wstyd!” „To umyślne łamanie pierwszego przykazania Dekalogu”. „To świętokradztwo i skontaktuję się z Waszym kanclerzem diecezji”. W końcu wiadomość o spotkaniu modlitewnym została usunięta.

Katolicka dziennikarka Caroline Farrow zauważyła, że jak na ironię do bulwersującego wydarzenia miało dojść „w kościele nazwanym na cześć angielskich męczenników, których święto było obchodzone ledwo tydzień temu. Ci księża, zakonnicy i świeccy oddali swoje życie, by ocalić katolicyzm”. Farrow prowadzi kampanię na rzecz ponownego otwarcia kościołów, jednak stwierdziła, że jeśli ma dochodzić w nich do bałwochwalstwa, to „być może lepiej będzie, jeśli pozostaną zamknięte”.

Farrow zwróciła szczególną uwagę na dziesięciorękiego bożka Sziwę, który jest w hinduizmie bogiem zniszczenia. Ks. Belevendran pochodzi z Indii, więc bez wątpienia zna tę symbolikę. Dziennikarka podkreśliła także odpowiedzialność biskupa diecezji, który powinien mieć świadomość „duchowych niebezpieczeństw” związanych z promowaniem takich wydarzeń. Jej zdaniem konieczne jest tutaj zadośćuczynienie za grzech świętokradztwa.

Źródło: ChurchMilitant.com

Za: Bibula.com

Dodaj komentarz