Wszędzie problemy finansowe a spółka miejska Tramwaje Szczecińskie rozdaje pieniądze

We wszystkich miastach przychody z komunikacji miejskiej poleciały na łeb, na szyję. Praca zdalna, zakaz przemieszczania się, ograniczenia w ilości pasażerów, a do tego nagminne wykorzystywanie przez mieszkańców sytuacji, która sprzyja jeździe na gapę sprawiły, że dochody z tego tytułu są w wielu przypadkach grubo poniżej kosztów.             

Czyżby w Szczecinie było inaczej? Tuż przed świętami rozeszła się bowiem wśród pracowników miejskiej spółki Tramwaje Szczecińskie wieść, że firma zawarła właśnie umowę na usługi doradcze w niezdefiniowanym zakresie z byłym radnym SLD, teraz działaczem Bezpartyjnych Piotrem Kęsikiem. Kontrakt opiewa na niebagatelną kwotę prawie 58 tysięcy złotych rocznie.     

                
Fakt zatrudnienia specjalisty doradcy nie jest sam w sobie niczym złym, a nawet może poprawić kondycję finansową firmy, ale jest kontrowersyjny w obliczu sytuacji w kraju i jej oddziaływania na kondycję spółki i na budżet miasta. Polityk, który nie będzie na pierwszej linii frontu zarobi miesięcznie ponad 5 tys. zł, czyli o wiele więcej niż motorniczowie, dla których pomimo wielkiego zagrożenia na jakie codziennie są narażani zabrakło pieniędzy na premie.                 

Ciekawe jakie to rewelacyjne pomysły ma pan Piotr Kęsik na ratowanie kondycji miejskiej spółki komunikacyjnej, że tak pilną sprawą było jego zatrudnienie?

Na podstawie wszczecinie.pl 

https://wszczecinie.pl/aktualnosci,piotr_kesik_bedzie_doradzac_w_tramwajach_szczecinskich_zarobi_rocznie_imponujace_pieniadze,id-34353.html

Oprac. BC

Obraz Free-Photos z Pixabay

Dodaj komentarz