Władze Krakowa postulują rozluźnienie reguły fiskalnej na kilka lat

Wpływy Krakowa mogą być nawet o 1 mld zł niższe niż planowano. Fot. PAP/Łukasz Gągulski

Zawieszenie wpłat „janosikowego” i rozluźnienie obowiązującej samorządy reguły fiskalnej nie tylko w tym roku, ale do 2025 r. to niektóre z uwag zgłaszanych przez władze Krakowa do specustawy uchwalonej w związku z zapobieganiem i zwalczaniem COVID-19.

Według wstępnych szacunków wpływy do budżetu Krakowa, który wynosi ok. 6,7 mld zł, z powodu epidemii koronawirusa mogą być nawet o 1 mld zł niższe niż planowano.

„O ile rok 2020 będzie można korzystając ze źródeł zewnętrznych zamknąć bez konieczności cięć zagrażających realizacji zadań publicznych, to w latach następnych konieczność zrównoważenia budżetu przy zmniejszonych dochodach i braku wypracowanej nadwyżki operacyjnej w roku 2020, doprowadzi do cięć bieżących wydatków budżetowych i wydatków inwestycyjnych. Może to doprowadzić do braku możliwości finasowania zadań, na których realizację podpisano już umowy” – ostrzegają władze Krakowa.

Jak wskazują rozluźnienie reguły fiskalnej powinno być utrzymane do roku 2025, a ubytek w dochodach powinien uwzględniać również straty z powodu niższych niż planowano opłat za gospodarowanie odpadami komunalnymi, wpływów z biletów komunikacji miejskiej oraz opłat za postój samochodów w strefie płatnego parkowania.

Władze Krakowa uważają też, że przesunięcie wpłaty dwóch rat „janosikowego” (płaconego przez bogatsze gminy na rzecz mniejszych i biedniejszych – PAP) jest daleko niewystarczające i powinno być ono w obecnej sytuacji w ogóle zawieszone.

Postulują także zmiany w innych ustawach, m.in. przesunięcie obowiązującego przedsiębiorców terminu opłat za koncesje na sprzedaż alkoholu. Obecnie wnosi się je w równych ratach do 31 stycznia, 31 maja i 30 września. Chodzi o to, aby przedsiębiorcy mogli zapłacić drugą ratę razem z trzecią do końca września i by ich zezwolenia nie wygasały, a oni sami nie płacili kar. Inna propozycja to przesuniecie płatności do końca roku bez ponoszenia negatywnych konsekwencji.

Za konieczne władze Krakowa uważają przedłużenie ważności dowodów osobistych, których termin wygasa w trakcie epidemii, bo wiele urzędów pracuje w trybie zdalnym, nie ma bezpośredniej obsługi klientów, a nie każdy zainteresowany ma dostęp do internetu i może złożyć wniosek elektronicznie.

Źródło:

Dodaj komentarz