Pomimo tego, że jak widać na przykładzie państw, które nie wprowadziły lockdownu, zarówno ilość zakażeń jak i rzekomych ofiar śmiertelnych zarazy nie jest uzależniona od zamknięcia gospodarki, polski rząd kurczowo trzyma się raz obranej drogi, choć wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują, że prowadzi nią obywateli na jeszcze większą rzeź.
Kilka miesięcy bez środków do życia i wizja następnych, to igranie z życiem przedsiębiorców, zatrudnianych przez nich pracowników i ich rodzin. Ich kolejna życiowa trauma zaczęła się 24 października 2020 roku i trwa do dzisiaj! O ile w październiku rządowa panika jeszcze dała się jakoś wytłumaczyć nagłym skokiem ilości zakażeń, choć nie da się ukryć, że wartość diagnostyczna testów jest mocno kontrowersyjna, to dalsze blokowanie działalności gospodarczej, kiedy ilość zdiagnozowanych zakażeń spadła i to wielokrotnie, wydaje się być delikatnie mówiąc nie na miejscu.
Upór rządu w tej sprawie dziwi tym bardziej, że nie ma dowodów na to, że lokale gastronomiczne, kluby, siłownie czy przybytki kultury są miejscami zwiększonej transmisji wirusa, a przede wszystkim nie można zapomnieć o tym, że zakazywanie prowadzenia działalności gospodarczej jest po prostu niezgodne z prawem. Cały ten pandemiczny system opiera się jedynie na covidowej propagandzie i zastraszaniu obywateli.
Dużo mówi się ostatnio w mediach o buncie przedsiębiorców, ale masowego otwierania firm na razie jakoś niestety nie widać, choć jak czytamy w portalu gs24.pl jest coraz większe zainteresowanie wsparciem prawnym i organizacyjnym przed planowanym odwieszaniem działalności gospodarczej wbrew rządowym ograniczeniom. W regionie zachodniopomorskim takich firm, które wznowiły działalność bez względu na zakazy lub zamierzają wkrótce to zrobić jest na razie kilkadziesiąt.
Pomagają im w tym przedstawiciele Kongresu Polskiego Biznesu namawiający do otwierania biznesów, oczywiście zachowując wszystkie wymagane środki bezpieczeństwa, co jest ważne tym bardziej, że zamrożenie branż ma ogromny negatywny wpływ na funkcjonowanie ściśle z nimi powiązanych niezamkniętych sektorów gospodarki. Wielu dostawców i podwykonawców również znalazło się w tragicznej sytuacji. Według Jakuba Kozieła, lidera Kongresu Polskiego Biznesu w regionie zachodniopomorskim nadeszła najwyższa pora na odmrażanie gospodarki:
,,Skutki lockdownu widać wszędzie. To, co z przedsiębiorcami robi rząd, to zwykły bandytyzm. Przy pomocy Sanepidu, policji, straży pożarnej, urzędu skarbowego próbuje się pod byle jakim pretekstem zamykać działalność”.
Więcej na stronie:
Opracowanie BC
Źródło:
- https://gs24.pl/przedsiebiorcy-w-szczecinie-maja-dosc-bedzie-bunt-sanepid-reaguje-na-biezaco/ar/c1-15420673
- https://wszczecinie.pl/aktualnosci,koziel_lockdown_to_bandytyzm_w_szczecinie_maja_sie_niebawem_otworzyc_restauracje_i_silownie,id-36969.html
- Obraz Cdd20 z Pixabay