Pikieta stoczniowców z MSR Gryfia pod ministerstwem gospodarki morskiej

Łącznie przeciwko rozmontowywaniu polskiej gospodarki protestowało ponad 100 osób. Minister Gróbarczyk nie chciał rozmawiać ze stoczniowcami! 

We wtorek przed ministerstwem gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej jak donosi portal gs24.pl odbyła się pikieta zdeterminowanych świnoujskich stoczniowców. I nie byli tam sami, wspierali ich przedstawiciele branż również mocno niezadowolonych z poczynań rządu, górnicy i hutnicy. Łącznie przeciwko rozmontowywaniu polskiej gospodarki protestowało ponad 100 osób. Minister Gróbarczyk nie chciał rozmawiać ze stoczniowcami!              

Pracownicy świnoujskiego oddziału RSM Gryfia tanio skóry nie oddadzą. Walka idzie o życie ich rodzin. Miejsca pracy mimo zapewnień zarządu spółki, że po planowanej sprzedaży terenów stoczni w Świnoujściu, czekają na nich z otwartymi ramionami w odległym o ponad 100(!) km Szczecinie, są według nich zagrożone. Mało tego, cały polski przemysł stoczniowy, o który podobno tak walczą politycy partii rządzącej jest zagrożony.         

Stoczniowcy twierdzą, że nieudolne decyzje zarządu stoczni doprowadziły przedsiębiorstwo do zapaści, a jedynym wyjściem z kryzysowej sytuacji jest zastąpienie wreszcie zarządzających z nadania politycznego fachowcami. Domagają się również przywrócenia dialogu społecznego, którego zabrakło zarówno w relacjach z obecnym prezesem Zarembą (politolog), jak i z ministrem Gróbarczykiem.            

O tym jak traktowani są przez polityków przedstawiciele wiodących sektorów gospodarki może świadczyć fakt, że kiedy stoczniowcy pojawili się w resorcie gospodarki morskiej aby złożyć na ręce ministra petycję w sprawie MSR Gryfia oraz list intencyjny samorządowców z regionu, prezydenta Świnoujścia Janusza Żmurkiewicza i marszałka Geblewicza, minister Gróbarczyk nawet do stoczniowców nie wyszedł! ,,Wysłał do nich jakiegoś podrzędnego pracownika”.              

A pracownicy i związkowcy Gryfii mieli dla ministra Gróbarczyka też młotek, prezent symbol kondycji polskiego przemysłu stoczniowego. Jak czytamy w portalu gs24.pl przewodnicząca Międzyzakładowego Związku Zawodowego Pracowników Stoczni oddział w Świnoujściu, Aneta Stawicka tłumaczyła, że ten symboliczny młotek ,,to jest nawiązanie do słynnej szczecińskiej stępki. Chcieliśmy aby minister Gróbarczyk, tak jak to było ze stępką, zbił młotkiem wieko od trumny naszej stoczni”.               

W proteście stoczniowców nie zabrakło również parlamentarzystów. Posłanka Lewicy Razem Daria Gosek-Popiołek, która wzięła udział w pikiecie pod ministerstwem wspiera apel strony społecznej, która twardo sprzeciwia się planom wyprzedaży majątku przedsiębiorstwa, o obiecywany plan naprawczy dla stoczni Gryfia. Tym bardziej, że jak twierdzi posłanka:               

,,Temat Gryfii wraca niemal na każdym posiedzeniu sejmowej komisji ds. gospodarki morskiej i za każdym razem jest zbywany przez ministra, a jego wyjaśnienia są kuriozalne”.           

Opracowanie BC 

Źródło:    

https://gs24.pl/stoczniowcy-z-gryfii-pikietowali-przed-ministerstwem-grobarczyka-wspierali-ich-gornicy-i-hutnicy-zobacz-wideo/ar/c3-15193236

Obraz MasterTux z Pixabay

Dodaj komentarz